Advertisement
Menu
/ as.com

Valverde: Ten mecz jeszcze niczego nie rozstrzygnie

Trener Barcelony, Ernesto Valverde, stawił się na konferencji prasowej przed meczem z Realem Madryt w ramach 10. kolejki La Ligi. Poniżej przedstawiamy zapis konferencji z hiszpańskim szkoleniowcem.

Foto: Valverde: Ten mecz jeszcze niczego nie rozstrzygnie
Fot. własne

Obie drużyny podchodzą do Klasyku z taką samą liczbą punktów. W obecnym sezonie ten mecz będzie jeszcze bardziej decydujący?
Wciąż jesteśmy dopiero w pierwszej rundzie sezonu, przed nami jeszcze wiele meczów. Oczywiście każdy chciałby się wysunąć na prowadzenie w tabeli po tym spotkaniu, ale niezależnie od tego, co się dzisiaj wydarzy, nic nie będzie rozstrzygnięte. Tak, mamy po tyle samo punktów, co jest nowością względem poprzednich sezonów, ale w Klasyku i tak zawsze wszystko się wyrównuje.

Czy obawiacie się trudności w trakcie przejazdu na stadion?
Nie. My jesteśmy skupieni tylko na tym, co nas dotyczy – 90 minutach samego meczu.

Zgrupowanie rozpoczniecie już rano. Czy niepokoi pana ta zmiana rutyny?
To mała, ale niewiele znacząca zmiana. Jesteśmy do tego przyzwyczajeni z meczów wyjazdowych. Jemy w hotelu i jedziemy na stadion.

Dużo się mówi o tym, co może się dziać poza stadionem. Czy w szatni ten temat również istnieje?
Oczywiście jesteśmy ze wszystkim na bieżąco, ale ogólnie jesteśmy już przyzwyczajeni do tego, że wokół meczów z naszym udziałem pojawiają się wielkie oczekiwania. A zwłaszcza przy okazji takiego meczu. Wiemy, co się mówi, ale my zajmujemy się samym spotkaniem. Na pozostałe rzeczy nie mamy wpływu. Interesuje nas tylko to, co się będzie działo na boisku.

Podtrzymuje pan to, że Klasyk nie powinien być przekładany ze swojego pierwotnego terminu?
W tamtym momencie byłem zdania, że najlepiej byłoby ten mecz rozegrać. Teraz tak samo podchodzę do tego dzisiejszego. Zagramy bez żadnych problemów i nic się nie wydarzy.

Jeśli wpadnie pan w hotelu na Zidane'a, to napijecie się razem kawy?
Zobaczymy, czy się spotkamy. Moim zdaniem trudno będzie o to, aby przed samym meczem zawodnicy czy trenerzy wpadli na siebie.

Obie drużyny mają przed tym meczem podobne odczucia?
Myślę, że tak jest teraz i tak samo by było dwa miesiące temu. Nie pamiętam tylko, czy wtedy nie mieliśmy nad nimi jednego punktu przewagi, a teraz jest po równo, bo Real Madryt zdobył bramkę w 95. minucie. Tak, podchodzimy do tego starcia z podobnymi odczuciami. Ale nawet gdyby było inaczej, to w tym meczu wszystko się wyrównuje.

Barcelona lepiej sobie radzi w Klasykach?
Ostatnio zwłaszcza na wyjeździe notowaliśmy dobre rezultaty. U siebie kosztuje nas to więcej. Rok temu wygraliśmy 5:1, ale w Copa del Rey zremisowaliśmy i podobnie było w jeszcze poprzednim sezonie. Tutaj Real Madryt naprawdę dobrze gra, wychodzi z wielką intensywnością. I tego się właśnie po nich spodziewamy.

Real Madryt narzekał, że ma jeden dzień mniej odpoczynku. Czy pan postrzega to jako przewagę?
Jakby nie patrzeć, jeden dzień więcej odpoczynku zawsze ma jakiś wpływ. Jeśli masz cztery dni przerwy, a nie trzy, to jest to pewna przewaga. Ale z tego, co pamiętam, to przy pierwotnym terminie to my mielibyśmy krótszy odpoczynek. Jednak przy takich meczach drużyna zawsze jest w pełni przygotowana i zmotywowana. W poprzednim sezonie graliśmy na Bernabéu w środę i w sobotę i postawa obu ekip była bardzo dobra. W takich starciach piłkarze dają z siebie wszystko.

Jak ważne będzie wyłączenie z gry Benzemy?
Rozgrywa wielki sezon, zdobywa wiele bramek. To najlepszy strzelec Realu Madryt i zawsze ma jakieś okazje podbramkowe. To dla nas kluczowe, aby mieć go pod kontrolą.

Czy to najbardziej wyrównany Klasyk w ostatnim czasie?
Niezależnie od różnic przed samym meczem, Klasyki zawsze są wyrównane. To, że mamy tyle samo punktów, oznacza, że wyrównana jest cała liga.

Czy brak Hazarda i możliwa zmiana systemu w Realu Madryt wpływają na pana plan na ten mecz?
Niezależnie od tego, w jaki sposób zagra rywal, my musimy mieć swoją formę i swój styl. Zwłaszcza w przypadku Realu Madryt, który ma wiele różnych rozwiązań. Tak naprawdę nie wiem, jakie decyzje podejmie ich trener. Może zagrać Bale, może zagrać Isco. Mogą zagrać Rodrygo i Vinícius. Mogą wyjść czwórką pomocników. My musimy się zaadaptować do każdej sytuacji.

Czy to najtrudniejszy Klasyk, do jakiego pan podchodzi?
Nie. Wszystkie Klasyki są trudne. Nawet te, które nie mają większego wpływu na sytuację w tabeli.

Wyłącz AdBlocka, żeby zobaczyć pełną treść artykułu.

Reklamy są jedyną formą, jaka pozwala nam utrzymywać portal, płacić za serwery czy wykorzystywanie zdjęć, by codziennie dostarczyć Ci sporą porcję informacji o Realu Madryt. Dlatego prosimy Cię o wyłączenie AdBlocka, jeśli w pełni chcesz cieszyć się możliwościami nowej strony i korzystać z naszej pracy. Gracias!

Komentarze

Wyłącz AdBlocka, żeby brać udział w dyskusji.

Reklamy są jedyną formą, jaka pozwala nam utrzymywać portal, płacić za serwery czy wykorzystywanie zdjęć, by codziennie dostarczyć Ci sporą porcję informacji o Realu Madryt. Dlatego prosimy Cię o wyłączenie AdBlocka, jeśli w pełni chcesz cieszyć się możliwościami nowej strony i korzystać z naszej pracy. Gracias!