Zawodnicy Lokomotiwu trenowali w Valdebebas
Lokomotiw trafił do bardzo trudnej grupy, gdzie rywalizuje z Juventusem, Atlético i Bayerem Leverkusen. Rosjanie już wiedzą, że żegnają się z europejskimi pucharami. Mogli jednak liczyć na wsparcie ze strony Realu Madryt.
Fot. własne
Zawodnicy Lokomotiwu Moskwa zagrają jutro mecz Ligi Mistrzów z Atlético Madryt na Wanda Metropolitano. Rosjanie nie mają już szans nawet na występy w Lidze Europy na wiosnę, ale ich najbliższy rywal ciągle nie może być pewny awansu. W pięciu meczach zdobył bowiem zaledwie siedem punktów i może czuć na plecach oddech Bayeru Leverkusen, który ma tylko o jedno oczko mniej.
Już wczoraj zawodnicy piątej drużyny Priemjer-Ligi przylecieli do Madrytu, gdzie odbyli przedostatni trening przed jutrzejszą potyczką. Swojego obiektu użyczył im Real Madryt, dlatego Grzegorz Krychowiak i spółka ćwiczyli na Alfredo Di Stéfano w Valdebebas. Dziś Lokomotiwowi przysługuje już trening na obiekcie rozgrywania spotkania, dlatego zawonidcy Jurija Siomina udadzą się na Wanda Metropolitano.
Mecz z Atlético nie będzie dla Lokomotiwu spotkaniem o pietruszkę. Rosjanie walczą o pieniądze od federacji (UEFA płaci 2,7 miliona euro za zwycięstwo), punkty rankingowe oraz… zmazanie plamy po trzech porażkach z rzędu, w tym 0:4 z Arsienałem Tuła w lidze.
Wyłącz AdBlocka, żeby zobaczyć pełną treść artykułu.
Reklamy są jedyną formą, jaka pozwala nam utrzymywać portal, płacić za serwery czy wykorzystywanie zdjęć, by codziennie dostarczyć Ci sporą porcję informacji o Realu Madryt. Dlatego prosimy Cię o wyłączenie AdBlocka, jeśli w pełni chcesz cieszyć się możliwościami nowej strony i korzystać z naszej pracy. Gracias!
Komentarze