Courtois wrócił silniejszy niż kiedykolwiek
Jeszcze nie tak dawno postawa Thibaut Courtois budziła nieustanne wątpliwości. „Wiem, ile jestem wart”, powiedział sam Belg pytany przez dziennikarzy o swój słabszy okres.
Fot. Getty Images
Tak czy inaczej nawet najbardziej optymistyczna wersja Thibaut nie mogłaby pomyśleć po spotkaniu z Brugge, że będzie to początek jego najlepszych chwil od momentu transferu do Realu Madryt.
Były zawodnik Chelsea wreszcie pozwala zapomnieć o Keylorze Navasie. Od tamtego podłego wieczoru Courtois odzyskał pewność, a czyste konta stały się dla niego niczym rutyna. Niedawno bramkarz zdołał pobić rekord Keylora pod względem minut bez straconej bramki. 27-latek przeciwko Espanyolowi wrócił między słupki po tym jak Zidane dał mu odpocząć w Vitorii. Belg uchronił zespół przed golem po interwencji przy strzale głową Granero, tym samym kolejny raz zostawiając zero po stronie strat. Na ten moment Courtois ma statystyki pozwalające mu realnie myśleć o wygraniu Trofeo Zamora, które zdołał już zdobyć podczas swojego etapu w Atlético.
11 straconych goli w 15 ligowych spotkaniach (w trzech z nich wystąpił Alphonse Areola) sprawia, że obrona Królewskich jest drugą najszczelniejszą w La Lidze. Tylko Atlético, które straciło jedną bramkę mniej, może pochwalić się lepszym wynikiem pod tym względem. Real w tyłach jest równie solidny, jak w sezonie 2011/12, gdy drużyna prowadzona przez Mourinho zwyciężyła rozgrywki, zdobywając 100 punktów oraz strzelając 121 goli przy jedynie 32 straconych.
Courtois po słabszych chwilach wrócił silniejszy niż kiedykolwiek. W ostatnich dziewięciu potyczkach Belg wyciągał piłkę z siatki jedynie cztery razy. Zachował przy tym sześć czystych kont. Thibaut wreszcie zaczął stawać na wysokości zadania.
Wyłącz AdBlocka, żeby zobaczyć pełną treść artykułu.
Reklamy są jedyną formą, jaka pozwala nam utrzymywać portal, płacić za serwery czy wykorzystywanie zdjęć, by codziennie dostarczyć Ci sporą porcję informacji o Realu Madryt. Dlatego prosimy Cię o wyłączenie AdBlocka, jeśli w pełni chcesz cieszyć się możliwościami nowej strony i korzystać z naszej pracy. Gracias!
Komentarze