Bale: Zdawałem sobie sprawę, że to świętowanie z flagą wywoła kontrowersje
Robbie Savage, były walijski piłkarz, odwiedził Garetha Bale'a w Madrycie z telewizją BT Sport. Przedstawiamy najważniejsze wypowiedzi atakującego Królewskich z tego materiału opublikowanego przez Brytyjczyków.
Fot. własne
– Na starcie każdego sezonu plan zakłada wygranie każdego trofeum, o jakie gramy. Takie są oczekiwania w Realu Madryt i musimy sobie z tym radzić. W przeszłości zajmowaliśmy drugie miejsca w grupie i wygrywaliśmy Ligę Mistrzów, więc historia pokazuje, że to miejsce nie robi za dużej różnicy.
– Przewrotka z Liverpoolem? Byłem wtedy sfrustrowany, że nie gram od początku, bo czułem, że na to zasługuję. To był wielki moment, który pozostanie na zawsze w historii.
– Awans na EURO z Walią znaczy dla mnie wszystko. Pierwszy raz był wyjątkowy, bo masz wtedy to uczucie, jakiego wcześniej nie znałeś. Fajnie było potwierdzić to, co zrobiliśmy 3,5 roku temu. To dodaje nam też pewności siebie na dalszą drogę. Osiągnięcie tego wszystkiego z chłopakami, z którymi graliśmy w kategoriach juniorskich, to spełnione marzenie. Po prostu gramy dla tego smoka, jakiego mamy na piersi.
– Świętowanie z flagą? To jedna z tych rzeczy, przy których może zdawałem sobie sprawę, że wywoła to kontrowersje, ale świętowałem z fanami, przyjaciółmi, kolegami... Pojawiła się flaga Walii i nigdy nie możesz odrzucić walijskiej flagi. A gdziekolwiek będę na boisku, zawsze będę dawać z siebie 100%, czy to w Walii, czy w Madrycie.
– Złość i gwizdy kibiców? Gdy zdarzyło się to pierwszy raz, byłem trochę w szoku i nie za bardzo wiedziałem, jak sobie z tym poradzić. Jednak dorosłem, a że zdarzyło się to jeszcze 1-2 razy, to zrozumiałem, jak sobie z tym radzić. Teraz po prostu się tym nie przejmuję. W pewnym sensie to jest też okazanie szacunku, bo gwiżdże się na najlepszych, gdy nie prezentują odpowiedniego poziomu. Ja w pewien sposób to rozumiem. Po prostu muszę dalej ciężko pracować i pokazywać kibicom, co mogę robić. W końcu gwizdy ustają i możesz znowu grać w pełni normalnie.
– Mourinho w Tottenhamie? Sprowadzenie Mourinho to wielkie oświadczenie ze strony klubu. To seryjny zwycięzca. Tottenham chce wygrywać trofea i myślę, że nie ma lepszego partnerstwa niż Tottenham-Mourinho, by spróbować zdobyć jakieś puchary.
Wyłącz AdBlocka, żeby zobaczyć pełną treść artykułu.
Reklamy są jedyną formą, jaka pozwala nam utrzymywać portal, płacić za serwery czy wykorzystywanie zdjęć, by codziennie dostarczyć Ci sporą porcję informacji o Realu Madryt. Dlatego prosimy Cię o wyłączenie AdBlocka, jeśli w pełni chcesz cieszyć się możliwościami nowej strony i korzystać z naszej pracy. Gracias!
Komentarze