Zwycięstwo Juvenilu A po efektownym meczu

Juvenil A w efektownym stylu przypieczętował awans do kolejnej rundy Ligi Młodzieżowej UEFA. Królewscy zaaplikowali PSG sześć goli, chociaż w pewnym momencie paryżanie prowadzili już 3:1. Teoretycznie Blancos jeszcze nie mogą być pewni pierwszego miejsca, ale w praktyce tylko porażka 0:3 albo wyższa z Club Brugge mogłaby zmienić sytuację na górze tabeli. Nie jest to najbardziej prawdopodobny scenariusz. W dzisiejszym spotkaniu debiuty zaliczyło dwóch graczy z rocznika 2002 – Javi Rueda i Theo Zidane.

Real Madryt rozpoczął mecz od mocnego uderzenia. Już w pierwszej minucie, po błędzie graczy PSG, szansę miał Baeza, jednak wywalczył tylko rzut rożny. Chwilę później napastnik wpisał się na listę strzelców. Sissako zagrał piłkę ręką w polu karnym, a jedenastkę na gola zamienił właśnie Baeza. Królewscy wyszli na prowadzenie, ale lepsze wrażenie na murawie sprawiali Francuzi. To oni mieli inicjatywę i starali się rozmontować defensywę madrytczyków. W końcu im się to udało. Błąd popełnił Javi Rueda, który debiutował w rozgrywkach Ligi Młodzieżowej UEFA. Młody obrońca sfaulował Muingę i tym razem to PSG miało rzut karny. Do futbolówki podszedł sam poszkodowany i trafił do siatki. Królewscy mogli jeszcze odpowiedzieć w pierwszej połowie, jednak paryżan uratował Franchi. Najpierw Baeza uderzył w poprzeczkę, a dobitkę Miguela bramkarz PSG obronił.

Po zmianie stron PSG wyprowadziło dwa szybkie i skuteczne ciosy. Dwukrotnie Luisa Lópeza pokonał Muinga. Najpierw wykorzystał podanie Kouassiego, a chwilę później rozbita defensywa Królewskich nie poradziła sobie z akcją Simonsa i Pembele. Poyatos zdecydował się na ofensywną zmianę i wpuścił napastnika Pablo w miejsce obrońcy Javiego. W 57. minucie drugą żółtą kartkę obejrzał Sissako i PSG musiało grać w osłabieniu. Blancos bardzo szybko to wykorzystali, zmniejszając straty. Kontaktowego gola zdobył Dotor po dobrym podaniu Estebana. Zanim paryżanie zdążyli złapać oddech, był już remis. Z bramki mógł się cieszyć Pedro. Na tym Real Madryt nie zamierzał poprzestać. Po chwili uderzył znowu i wynik zmienił się na 4:3. Ponownie na listę strzelców wpisał się Pedro.

Królewscy mieli rywala na deskach, ale nie przestawali atakować. Efektem tego było trafienie Arribasa, które praktycznie rozstrzygało już to spotkanie. Asystę przy golu zaliczył Chechu znajdujący się na murawie ledwie kilkadziesiąt sekund. Mecz stał się bardzo otwarty i cały czas wydawało się, że mogą wpaść kolejne gole. Tak też się stało. Ostatnie trafienie spotkania należało do Pablo Rodrígueza, chociaż spory udział przy tej bramce zaliczył Theo, który odebrał piłkę i zapisał na koncie asystę. Królewscy wygrali 6:3 i komplet punktów został w Madrycie.

Real Madryt – PSG 6:3 (1:1)
1:0 Baeza 6’ (rzut karny)
1:1 Muinga 41’ (rzut karny)
1:2 Muinga 49’ (asysta: Kouassi)
1:3 Muinga 52’ (asysta: Pembele)
2:3 Dotor 62’ (asysta: Esteban)
3:3 Pedro Ruiz 66’ (asysta: Baeza)
4:3 Pedro Ruiz 68’
5:3 Arribas 73’ (asysta: Chechu)
6:3 Pablo Rodríguez 91’ (asysta: Theo Zidane)

Real Madryt U-19: Luis López, Miguel Gutiérrez (Chechu 71’), Ismael, Ramón, Javi Rueda, (Pablo Rodríguez 54’) Blanco, Arribas (Theo Zidane 81’), Dotor, Baeza, Esteban, Pedro Ruiz (David Franco 81’).

PSG U-19: Franchi, Sissako, Mbe Soh, Kouassi, Pembele (Ahamada M’Ze 81’), Larkeche, Ruiz-Atil (Kamara 81’), Kapo, Bernadou (Simons 46’), Aouchiche (Nagera 75’), Muinga (Makutungu 74’).