Drybler Hazard

Każdy kolejny mecz, który rozgrywa Eden Hazard, jest dla niego coraz lepszy, nie podlega to nawet większej dyskusji. Belg wygląda lepiej, jest szybszy, częściej bierze na siebie grę i wykonuje więcej ruchów na boisku. Pokazuje także to, czego od lat brakowało Realowi Madryt i to, co zawsze definiowało jego grę, czyli skuteczne dryblingi.

Opta policzyła, że przeciwko Realowi Sociedad atakujący wykonał aż dziesięć udanych dryblingów, co nie przydarzyło się żadnemu innemu piłkarzowi Realu Madryt od stycznia 2009 roku. Wówczas równie efektywny był Arjen Robben w ligowym spotkaniu z Villarrealem. Różnica polega tylko na tym, że Belg wykonał raptem dwanaście prób, co daje mu skuteczność dryblingu na poziomie ponad 83%, a Holender próbował aż piętnastokrotnie.

Sobotnie występ Hazarda był zdecydowanie najodważniejszym z dotychczasowych, choć już w meczu z Leganés zaczynał rozwijać bardziej skrzydła. Do tamtego spotkania z podmadryckim zespołem miał na swoim koncie raptem jedenaście udanych dryblingów w ośmiu spotkaniach. Dopiero w dwóch kolejnych meczach wykonał ich trzynaście – siedem z Ogórkami i sześć z Betisem. Później miał cztery udane próby z Galatasarayem, siedem z Eibarem i rekordowych dziesięć z Realem Sociedad.

Szczególną uwagę zwraca jednak fakt, że Hazard drybluje z coraz większą skutecznością i nie są to bezmyślne próby przedarcia się przez defensywę rywali, co pokazują też statystyki:

Hazardowi daleko jednak jeszcze do swoich najlepszych osiągnięć pod tym względem. W sezonie 2014/15, gdy Chelsea mierzyła się w Lidze Mistrzów z Mariborem, Belg wykonał 15 udanych dryblingów przy 18 próbach. Jego drugi najlepszy wynik to zaś zeszły sezon i spotkanie z Huddersfield, gdy mijał rywali 13-krotnie przy 15 podejściach. Rekord hiszpańskich boisk należy zaś pod tym względem do Dembéle, Cuenki i Messiego, którym udało się 13-krotnie przedryblować rywali w jednym spotkaniu. Francuz i Hiszpan przy 17 próbach, a Argentyńczyk przy 19. W tym sezonie najlepszy wynik w La Lidze dzierżą zaś właśnie Hazard i Messi (obaj po 10 na 12 prób), a gdy spojrzymy na pozostałe najlepsze ligi w europie, okaże się, że lepsi byli tylko Lorenzo Insigne i Adama Traoré, którzy w jednym spotkaniu zaliczyli po 11 udanych dryblingów.