Mourinho: Prezes Realu mnie kocha, a ja kocham jego
José Mourinho wziął dziś udział w konferencji prasowej jako nowy trener Tottenhamu Hotspur i poruszył kilka tematów, związanych z transferami, swoją długą przerwą od trenerki oraz Realem Madryt. Poniżej przedstawiamy niektóre z wypowiedzi Portugalczyka.
Fot. Getty Images
– Miałem takie przeczucie, że będę ponownie trenował jakąś drużynę w środku sezonu. Wiedziałem też, że będę miał tylko dzień czy dwa, żeby przygotować się do mojego pierwszego meczu, ale nie jestem tu, by myśleć tylko o sobie. Chodzi o klub. Jestem tu, by wszystkim pomóc.
– Transfery? Nie potrzebuję transferów, potrzebuję czasu, żeby poznać lepiej moich zawodników. Najlepszym prezentem powitalnym są ci zawodnicy, których już mam. Znam ich, ale nigdy nie zna się ich wystarczająco, do momentu, aż pozna się ich naprawdę dogłębnie.
– Lato bez trenowania? Cóż, nie jestem kimś, kto może dawać innym rady, ale odpoczynek był dla mnie czymś bardzo ważnym. Pierwsze lato bez trenowania nie do końca było dla mnie dobre, byłem zagubiony, ale ostatecznie miało dobry wpływ. Nauczyłem się nawet, jak być ekspertem. Jestem skromny, wystarczająco skromny, by przeanalizować swoją karierę i osiągnięcia. Zdałem sobie sprawę, że popełniałem błędy, ale nie będę ich więcej popełniał. Będę popełniał nowe. Zawsze wierzyłem, że te 11 miesięcy nie były czasem straconym. To były miesiące myślenia, analizowania i przygotowywania się. Nigdy nie tracisz swojego DNA, swojej tożsamości, mogłem wiele kwestii przemyśleć. Jestem silniejszy, bardziej zrelaksowany, bardziej zmotywowany i jestem gotowy. Zawsze byłem skromny na swój sposób. Problemem było to, że się mnie nie rozumiało.
– Jeśli chcesz nazwać moich przyjaciół z Realu Madryt – Realem Madryt, to pewnie, rozmawiałem z nimi wiele, wiele razy. Mam tam tak wielu przyjaciół. Prezes jest pierwszym z nich. On kocha mnie, a ja kocham jego, jesteśmy przyjaciółmi, rozmawiamy, smsujemy, życzymy sobie szczęścia, Wesołych Świąt, wszystkiego najlepszego, powodzenia w meczu. Mam tam przyjaciół. Uwielbiam mój tamtejszy etap. Jak wiesz, dokonaliśmy niesamowitych rzeczy. Mieliśmy swoje problemy. Mieliśmy swoje frustracje. To był dla mnie niesamowity okres. Chodzi o bycie człowiekiem. Chodzi o relacje. Wczoraj otrzymałem 50 wiadomości od ludzi z Manchesteru United. Niektórzy piłkarze, niektórzy pracownicy, zarząd, wszyscy. I to wiele dla mnie znaczy. Nie chodzi o wygrywanie czy niewygrywanie. Chodzi o szacunek, jakim darzą cię ludzie, ponieważ jesteś dobrym profesjonalistą, ponieważ jesteś dobrą osobą, ponieważ wzbudzasz empatię. Więc Real Madryt jest częścią mojego życia i zawsze dobrze im życzę. Zawsze jestem szczęśliwy, kiedy Real Madryt zmierza we właściwym kierunku. Jeśli będziemy mierzyli się z nimi w Lidze Mistrzów – poza tym meczem – chcę, żeby Real Madryt wygrywał i odnosił sukcesy.
Wyłącz AdBlocka, żeby zobaczyć pełną treść artykułu.
Reklamy są jedyną formą, jaka pozwala nam utrzymywać portal, płacić za serwery czy wykorzystywanie zdjęć, by codziennie dostarczyć Ci sporą porcję informacji o Realu Madryt. Dlatego prosimy Cię o wyłączenie AdBlocka, jeśli w pełni chcesz cieszyć się możliwościami nowej strony i korzystać z naszej pracy. Gracias!
Komentarze