Klub wspiera Bale'a: „To najlepszy piłkarz, jakiego mamy w zespole”
Królewscy nawet nie myślą o wyciąganiu konsekwencji wobec Bale'a, a wręcz przeciwnie. Klub uważa, że ostatnie wydarzenia wcale nie pokrywają się z rzeczywistością.
Fot. Getty Images
Istnieją gesty, o których piłkarze powinni zapomnieć lub po prostu je sobie darować. To, co Gareth Bale zrobił we wtorkowym wieczór, gdy jego drużyna zakwalifikowała się na mistrzostwa Europy, jest jednym z nich. Oczywiste jest, że świętowanie z flagą, na której widniał napis „Walia. Golf. Madryt. W tej kolejności”, nie spodobało się włodarzom Los Blancos, ale nie zmienia to tego, co myślą sobie o byłym zawodniku Spurs. Na Santiago Bernabéu wciąż panuje przekonanie, że Bale to „najlepszy gracz, jakiego mamy, który wciąż da wiele naszemu klubowi”.
Atakujący znajdował się w centrum uwagi już przed wyjazdem na zgrupowanie swojej reprezentacji, gdyż udał się tam po miesiącu bezczynności. Ani razu nie zagrał w barwach Królewskich, ani też nie odbył żadnego treningu z kolegami z zespołu. W klubie potraktowano to jednak jako zbieg okoliczności, ponieważ wcześniejsze badania faktycznie wykazywały to, że Walijczyk zmaga się z kontuzją, która uniemożliwia mu codzienną pracę.
W stolicy Hiszpanii można usłyszeć klarowną wiadomość, że Bale będzie ważnym ogniwem zespołu do samego końca sezonu, ponieważ nikt nie myśli nawet o tym, aby sprzedawać go już zimą. „Nie zamierzamy dawać go nikomu w prezenie ani nic w tym rodzaju. On znowu będzie decydujący”, mówią źródła z samego centrum madryckiego klubu.
Królewscy uważają, że napięcie wokół Walijczyka to bardziej wytwór dziennikarzy niż faktycznego stanu rzeczy. Zidane cały czas na niego liczy i pomimo ostatnich wydarzeń nie uważa, że relacje między nimi uległy zmianie. To prawda, że bywały chwile, gdy francuski szkoleniowiec i walijski atakujący w ogóle ze sobą nie rozmawiali, ale w tym sezonie ich stosunek względem siebie jest lepszy niż kiedykolwiek.
Los Blancos oczekują, że Bale stawi się jutro w Valdebebas i będzie normalnie trenował z zespołem, jeśli oczywiście nie będzie miał żadnych problemów. A wszystko po to, by w sobotę mógł zagrać przeciwko Realowi Sociedad. Królewscy są także zadania, że to najlepsza możliwa wiadomość, iż Walijczyk wrócił do odpowiedniej formy fizycznej, ponieważ cały czas uważają go za najlepszego zawodnika w kadrze i tym samym odcinają się od medialnej burzy, którą wywołały wczorajsze wydarzenia.
Wyłącz AdBlocka, żeby zobaczyć pełną treść artykułu.
Reklamy są jedyną formą, jaka pozwala nam utrzymywać portal, płacić za serwery czy wykorzystywanie zdjęć, by codziennie dostarczyć Ci sporą porcję informacji o Realu Madryt. Dlatego prosimy Cię o wyłączenie AdBlocka, jeśli w pełni chcesz cieszyć się możliwościami nowej strony i korzystać z naszej pracy. Gracias!
Komentarze