Chorwacja awansowała na EURO, asysta Modricia [VIDEO]
Chorwacja pokonała u siebie 3:1 Słowację w swoim ostatnim meczu eliminacji do EURO i zapewniła sobie awans na ten turniej. Luka Modrić rozegrał pełne spotkanie i zanotował asystę przy golu dającym jego zespołowi prowadzenie.
Fot. Getty Images
Początek zdecydowanie należał do Chorwatów, którzy dłużej utrzymywali się przy piłce i tworzyli sobie lepsze okazje. Nie zdobyli gola, bo nie byli efektywni w wykończeniach: czy to Modrić za długo zwlekał z uderzeniem, czy Petković lub Brozović źle uderzali futbolówkę, czy po prostu Dúbravka świetnie obronił strzał głową Vlašicia. Po pół godzinie gry do głosu doszli goście. Najpierw Hamšík świetnie wyprowadził Pekaríka, który w sytuacji sam na sam trafił w wychodzącego Livakovicia. Po chwili jednak Słowacy strzelili gola po doskonałej dwójkowej wymianie piłki między Lobotką a Boženíkiem, który z kilku metrów wbił piłkę do bramki nakładką. Chorwaci mogli szybko odpowiedzieć, ale Perišić z kilku metrów trafił w bramkarza po strzale głową, a uderzenie Petkovicia z linii pola karnego obronił Dúbravka.
Po przerwie Chorwaci rzucili się do odrabiania strat, ale znowu brakowało im efektywności w ostatnich zagraniach. Ostatecznie strzelali gole, ale padły one po kontrze i rzucie rożnym. Najpierw piłkę na swojej połowie przejął stoper Perić, wyprowadzając ją na połowę rywali, gdzie wygrał dodatkową walkę o futbolówkę na styku. Obrońca dograł do znajdującego się przed polem karnym Vlašicia, który trafił strzałem szpicem obok słupka. Po chwili gospodarze już prowadzili. Po rzucie rożnym, do którego doszło po kontrze wyprowadzonej przez Modricia, zawodnik Realu celnie zagrał na pierwszy słupek, a tam podanie głową wykończył Petković. Mecz praktycznie został rozstrzygnięty w 66. minucie, gdy Mak zobacz drugą żółtą kartkę. Pierwszy kartonik dostał za brutalne uderzenie łokciem rywala, a drugi za przetrzymywanie ręki rywala, który go ograł. Wynik w 74. minucie strzałem z woleja ustalił Perišić, który wykorzystał podanie od Barišicia, który ładnie ograł na skrzydle rywala. Perišić mógł strzelić kolejnego gola, bo sytuację sam na sam stworzył mu Modrić, ale atakujący Bayernu uderzył z pierwszej piłki obok słupka.
Jeśli chodzi o występ Lukity, mecz rozpoczął w parze defensywnych pomocników z Brozoviciem, będąc ustawionym bliżej prawej strony. Świetnie wyprowadzał akcje Chorwatów ze swojej połowy, ale co być może jest najważniejsze, dobrze radził sobie w fizycznych pojedynkach ze Słowakami. Dodatkowo tworzył naprawdę duże zagrożenie po rzutach rożnych, jakie wykonywał, a jedno z takich zagrań ostatecznie przyniosło mu asystę. Po zejściu Vlašicia przeszedł bardziej do przodu, gdzie grał dużo swobodniej na całej szerokości boiska.
CHORWACJA 3:1 SŁOWACJA
0:1 Boženík 32' (asysta: Lobotka)
1:1 Vlašić 56' (asysta: Perić)
2:1 Petković 60' (asysta: Modrić)
3:1 Perišić 74' (asysta: Barišić)
Chorwacja: Livaković; Jedvaj, Ćaleta-Car, Perić, Barišić; Brozović, Modrić, Vlašić (75', Kovačić), Rebić (54', Brekalo), Perišić (81', Oršić); Petković
Słowacja: Dúbravka; Pekarík, Vavro, Škriniar, Hancko; Lobotka, Kucka (79', Hrošovský), Hamšík; Rusnák (63', Haraslín), Mak (czerwona kartka 66') i Boženík (72', Ďuriš).
To zwycięstwo oczywiście zapewniło Chorwacji awans na EURO 2020 oraz jednocześnie pierwsze miejsce w grupie. Wicemistrzowie świata w trakcie tej przerwy na kadry zagrają jeszcze we wtorek sparing z Gruzją. Jeśli chodzi o grupę E, wciąż o drugie miejsce walczą trzy zespoły. Słowacy zagrają we wtorek z Azerbejdżanem, ale nawet zwycięstwo nie zapewni im awansu. Wszystko będzie zależeć od wyniku meczu Walii z Węgrami. Zwycięstwo którejkolwiek z tych ekip zapewni awans właśnie jej, a jeśli padnie remis, to w przypadku swojej wygranej awansują właśnie Słowacy.
Grupa E | ||||
Lp. | Drużyna | Mecze | Bramki | Punkty |
1. | Chorwacja | 8 | 17:7 | 17 |
2. | Węgry | 7 | 8:9 | 12 |
3. | Walia | 7 | 8:6 | 11 |
4. | Słowacja | 7 | 11:11 | 10 |
5. | Azerbejdżan | 7 | 5:16 | 1 |
Wyłącz AdBlocka, żeby zobaczyć pełną treść artykułu.
Reklamy są jedyną formą, jaka pozwala nam utrzymywać portal, płacić za serwery czy wykorzystywanie zdjęć, by codziennie dostarczyć Ci sporą porcję informacji o Realu Madryt. Dlatego prosimy Cię o wyłączenie AdBlocka, jeśli w pełni chcesz cieszyć się możliwościami nowej strony i korzystać z naszej pracy. Gracias!
Komentarze