Advertisement
Menu

Klasyk numer dwa w sezonie

W ósmej kolejce Euroligi Real Madryt podejmie Barcelonę. Królewscy w tabeli rozgrywek znajdują się niżej od Katalończyków i teraz pojawia się okazja, żeby nieco zmniejszyć stratę. Barcelona za to przystępuje do tego pojedynku w roli lidera.

Foto: Klasyk numer dwa w sezonie
Fot. własne

Przed nami drugi Klasyk w sezonie. Takim meczom zazwyczaj towarzyszą duże emocje, które teraz są jeszcze większe po przenosinach Miroticia do Barcelony. Do pierwszego starcia między odwiecznymi rywalami doszło na samym początku sezonu. W finale Superpucharu Endesa Real Madryt pokonał Katalończyków 89:79. Wtedy turniej był rozgrywany w stolicy Hiszpanii, więc Królewscy mogli liczyć na wsparcie publiczności. Teraz znów Blancos wystąpią w roli gospodarzy, ale w lepszej sytuacji w Eurolidze na tę chwilę znajduje się Barcelona.

Katalończycy zaliczyli bardzo udany początek sezonu w Eurolidze. Po siedmiu kolejkach znajdują się na fotelu lidera, jednak przed nimi seria trudniejszych spotkań. Dzisiaj w Madrycie zmierzą się z Królewskimi. Będą się chcieli zemścić za porażkę w Superpucharze. Ponownie przed madrycką publicznością pojawi się Mirotić, który z pewnością otrzyma solidną porcję gwizdów. Starcie z Blancos to dla Barçy trzeci kolejny wyjazd w Eurolidze. W Mediolanie przegrali po znakomitej czwartej kwarcie w wykonaniu Olimpii. W Kownie zdołali wygrać, chociaż Žalgiris wysoko zawiesił poprzeczkę, ale duet Higgins-Mirotić okazał się wystarczający. Królewscy muszą się bardzo postarać, żeby zatrzymać tych zawodników.

Cztery zwycięstwa i trzy porażki to dorobek Realu Madryt, który wystarcza na miejsce w czołowej ósemce. Jednak w przypadku porażki podopieczni Pabla Laso znów wypadliby poza strefę play-offów. Drużyna miała problemy z grą na wyjazdach, ale przed własną publicznością do tej pory było bezbłędnie. Blancos wygrali wszystkie mecze u siebie i dzisiaj będą chcieli przedłużyć tę passę w starciu z odwiecznym rywalem. Po raz pierwszy w tym sezonie do rozgrywek został zgłoszony Trey Thompkins. Amerykanin długo dochodził do pełni formy i do tej pory Laso na niego nie stawiał. Czyżby powrót nastąpił w tak ważnym meczu? Real Madryt przystępuje do Klasyku w roli faworyta, ale na parkiecie trzeba będzie zaprezentować bardzo dobrą koszykówkę, żeby móc myśleć o zwycięstwie.

Mecz rozpocznie się dzisiaj o godzinie 21:00. Żadna polska telewizja nie przeprowadzi transmisji z tego spotkania.

Wyłącz AdBlocka, żeby zobaczyć pełną treść artykułu.

Reklamy są jedyną formą, jaka pozwala nam utrzymywać portal, płacić za serwery czy wykorzystywanie zdjęć, by codziennie dostarczyć Ci sporą porcję informacji o Realu Madryt. Dlatego prosimy Cię o wyłączenie AdBlocka, jeśli w pełni chcesz cieszyć się możliwościami nowej strony i korzystać z naszej pracy. Gracias!

Komentarze

Wyłącz AdBlocka, żeby brać udział w dyskusji.

Reklamy są jedyną formą, jaka pozwala nam utrzymywać portal, płacić za serwery czy wykorzystywanie zdjęć, by codziennie dostarczyć Ci sporą porcję informacji o Realu Madryt. Dlatego prosimy Cię o wyłączenie AdBlocka, jeśli w pełni chcesz cieszyć się możliwościami nowej strony i korzystać z naszej pracy. Gracias!