Real i Barcelona z kompletem punktów
Dziś swoje mecze w Primera División rozgrywały Real Madryt i Barcelona, a wczoraj na Anoecie wystąpiła trzecia z najwyżej usytuowanych drużyn – Real Sociedad. Po remisie Basków, Królewscy i Blaugrana wciąż są na szczycie tabeli z równą liczbą punktów na koncie. Jak wygląda tabela przed jutrzejszymi spotkaniami?
Fot. Getty Images
Wczoraj z pewnością o zawodzie mówić może Real Sociedad. Baskowie mierzyli się z bardzo słabym w tym sezonie Leganés, ale najwyraźniej na Pepineros zadziałał „efekt nowej miotły” i wyrwali oni ekipie Txuri-Urdin punkt na Anoecie. Ekipa Imanola Albuacíla nie jest sobą bez Martina Ødegaarda i zdecydowanie to Norwega najbardziej brakowało, by utrzymać tempo Realu Madryt i Barcelony. Nie opuściliśmy jednak Kraju Basków, bo w Vitórii Deportivo Alavés podejmowało Real Valladolid i wydaje się, że dość niespodziewanie gospodarze pokonali ekipę Pucelas aż 3:0. Taki wynik nieco komplikuje sprawy w klubie Ronaldo, ponieważ piłkarze dość niedawno zaczęli piąć się w górę tabeli, a tu drużyna, którą większość spisywała na straty, nie dała im żadnych szans.
Ciekawie było również na Mestalla, gdzie Valencii w końcowych minutach udało się pokonać Granadę dzięki bramkom Wassa i Ferrána Torresa. Dla beniaminka to trzecia porażka z rzędu i wydaje się, że definitywnie wypisują się oni z walki o górną część tabeli, choć i tak zdecydowanie mogą być dumni z tego, co do tej pory osiągnęli. Następnie przenieśliśmy się na Ipurúa, gdzie rok temu Real Madryt został upokorzony przez Eibar. Tym razem role się odwróciły i to Królewscy szybko zadali dwa ciosy, a tragicznie dysponowana tego dnia ekipa, a szczególnie linia defensywy ekipy Mendilibara, nie była w stanie sobie poradzić z kolejnymi atakami Los Blancos. Ostatecznie Benzema i spółka wbili Rusznikarzom jeszcze dwa gole i zabrali do Madrytu trzy punkty, wywierając presję na Barcelonie.
Katalończycy jednak w świetny sposób na ową presję odpowiedzieli. Co prawda Celta, szczególnie na początku meczu, sprawiała sporo problemów podopieczym Valverde i najwyraźniej odrobiła lekcję z meczów ze Slavią Praga i Levante, wychodząc na Camp Nou wysokim pressingiem. Kiedy Barcelona radziła sobie dość średnio, z pomocą przyszedł Messi. Najpierw wykorzystał słusznie podyktowany rzut karny, a następnie dwukrotnie fantastycznie uderzył z rzutów wolnych i Celta właściwie nie miała już czego ratować z tego spotkania, a Argentyńczyk zapisał sobie na konto pierwszego hattricka w tym sezonie La Liga. W końcówce wynik podwyższył jeszcze Busquets, a Katalończycy wrócili na pierwsze miejsce, zrównując się punktami z Realem Madryt.
Jutro odbędą się jeszcze ważne dla ostatecznego układu tabeli przed przerwą reprezentacyjną mecze. Atlético podejmie Espanyol, Getafe Osasunę, a na sam koniec czeka nas niewątpliwie hit tej kolejki – derby Sewilli na Benito Villamarín.
Górna część tabeli La Ligi 2019/20 |
||||
Lp. | Drużyna | Mecze | Bramki | Punkty |
1. | FC Barcelona | 12 | 33:15 | 25 |
2. | Real Madryt | 12 | 25:9 | 25 |
3. | Real Sociedad | 13 | 21:14 | 23 |
4. | Atlético Madryt | 12 | 12:7 | 21 |
5. | Sevilla FC | 12 | 15:13 | 21 |
6. | Granada CF | 13 | 19:17 | 20 |
7. | Valencia CF | 13 | 19:18 | 20 |
8. | Getafe CF | 12 | 18:15 | 19 |
Wyłącz AdBlocka, żeby zobaczyć pełną treść artykułu.
Reklamy są jedyną formą, jaka pozwala nam utrzymywać portal, płacić za serwery czy wykorzystywanie zdjęć, by codziennie dostarczyć Ci sporą porcję informacji o Realu Madryt. Dlatego prosimy Cię o wyłączenie AdBlocka, jeśli w pełni chcesz cieszyć się możliwościami nowej strony i korzystać z naszej pracy. Gracias!
Komentarze