Brakujące 20 bramek Hazarda i Jovicia
Real Madryt miał nadzieję, że w końcu sprowadził zawodników, którzy wesprą Benzemę w kwestii strzelania goli. Rok temu na tym etapie sezonu Hazard i Jović mieli na koncie w sumie 20 bramek. W obecnym sezonie zdobyli tylko... jedną.
Fot. Getty Images
Gdy Real Madryt rozpoczynał konstrukcję nowego projektu, zdawał sobie sprawę z tego, że jednym z priorytetów będzie temat dotyczący bramek. Cristiano Ronaldo zostawił bowiem po sobie lukę, której wypełnienie wydaje się niemożliwe. Pod tym względem w poprzednim sezonie na wysokości zadania stanął tylko Karim Benzema, który zdobył 30 bramek. Jednak sam Francuz to zdecydowanie za mało, dlatego w klubie postanowiono go wesprzeć Edenem Hazardem i Luką Joviciem. Nikt jednak nie mógł zakładać tego, że ich początki na Santiago Bernabéu będą aż tak niemrawe.
W poprzednim sezonie zarówno Belg, jak i Serb byli wyróżniającymi się zawodnikami w swoich zespołach. Ten pierwszy poprowadził Chelsea do triumfu w Lidze Europy, a sezon zakończył z 18 bramkami na koncie. Z kolei ten drugi w wieku 21 lat dobił w Niemczech aż do 27 trafień, a ogólnie ma na koncie 53 oficjalne bramki. W tym wieku ani Cristiano Ronaldo, ani Leo Messi nie osiągali takich liczb.
Przemiana
Jednak po pierwszych miesiącach w Realu Madryt postawa powyższej dwójki nie ma nic wspólnego z sezonem poprzednim. Hazard nie przypomina lidera, na którego był przez wszystkich kreowany. Pomijając kontuzję, której nabawił się tuż przed startem rozgrywek, jego ogólna forma jest poniżej oczekiwań, a liczbę zagrań, w których można by dostrzec namiastkę jego talentu, można policzyć na palcach jednej ręki. Jeśli chodzi o zdobycz bramkową, po siedmiu meczach w Realu Madryt i dwóch w reprezentacji Belgii ma na koncie zaledwie jedno trafienie. Jeszcze bardziej alarmująca jest sytuacja Jovicia, który nie zdobył jeszcze ani jednej bramki w barwach Królewskich. Od ostatniego trafienia 10 czerwca w meczu z Litwą jego niemoc strzelecka trwa 12 spotkań i 900 minut.
Dla porównania rok temu na tym samym etapie sezonu Belg i Serb mieli już w sumie 20 bramek. Jović potrzebował nieco więcej czasu, aby się rozpędzić, gdyż pierwsze trafienie zanotował dopiero z reprezentacją U-21, a następnie odblokował się również w klubie w Lidze Europy z Marsylią. 27 października 2018 roku miał w sumie na koncie 10 bramek, z czego 5 zdobył w jednym meczu z Fortuną Düsseldorf. Początek Hazarda był z kolei piorunujący – 10 bramek w 12 pierwszych meczach. Zanotował ponadto passę 7 bramek w 5 kolejnych spotkaniach z rzędu.
Oprócz Hazarda i Jovicia gorsze liczby notuje również Gareth Bale. Walijczyk ma obecnie na koncie 2 bramki, a rok temu o tej porze miał ich 4. Jedynym zawodnikiem, który nie patrzy na innych i wciąż robi swoje, jest Benzema. Francuski napastnik notuje identyczny początek sezonu jak rok temu – 6 bramek wtedy i 6 bramek teraz.
Wyłącz AdBlocka, żeby zobaczyć pełną treść artykułu.
Reklamy są jedyną formą, jaka pozwala nam utrzymywać portal, płacić za serwery czy wykorzystywanie zdjęć, by codziennie dostarczyć Ci sporą porcję informacji o Realu Madryt. Dlatego prosimy Cię o wyłączenie AdBlocka, jeśli w pełni chcesz cieszyć się możliwościami nowej strony i korzystać z naszej pracy. Gracias!
Komentarze