AS: Reguilón odmówił latem Juventusowi
Sergio Reguilón zawsze miał jasny cel: triumfować w klubie, w którym dorastał. Brak zaufania ze strony Zidane'a, gdy ten pracował jeszcze w Castilli, zmusił go do wypozyczenia do Logroño, gdzie błyszczał bezkompromisowością i ofensywnymi zapędami. Wiedział, ze jeśli pozostanie wierny swojemu instynktowi, zajdzie daleko.

Fot. Getty Images
Lewy obrońca potrafił czekać na swój moment. Nadszedł on za kadencji Lopeteguiego. Bask włączył młodego piłkarza do pierwszego zespołu. Ale dopiero za Solariego Reguilón pokazał pełnię ambicji i talentu. Kibice długo mu nie zapomną jego postawy w Klasykach z minionego sezonu, kiedy dzielnie stawił czoło Messiemu i Suarezowi. Miesiąc miodowy zakończył się jednak wraz z powrotem Zidane'a. Francuz po prostu Sergio nie chciał. Nigdy. Być może pewnego dnia dowiemy się, dlaczego. W Europie wieści rozniosły się ekspresowo.
Latem z piłkarzem skontaktował się Juventus. Spotkał się jednak z odmową. Bianconeri chcieli pozyskać Reguilona na zasadzie transferu definitywnego. Zidane dał zielone światło, ale sam piłkarz już nie. Zawsze marzył jedynie o tym, by triumfować w Realu Madryt, dlatego też zgodził się jedynie na wypożyczenie do Sevilli, gdzie u Lopeteguiego jest szczęśliwy jako człowiek i piłkarz. W czerwcu Sergio wróci do Madryt. Jeśli Zidane wciąż będzie trenerem, będzie musiał zmienić o nim zdanie. Reguilón stał się już reprezentantem Hiszpanii, a klub nie zaakceptuje kolejnego kapryśnego skreślenia zawodnika przez Francuza.
Wyłącz AdBlocka, żeby zobaczyć pełną treść artykułu.
Reklamy są jedyną formą, jaka pozwala nam utrzymywać portal, płacić za serwery czy wykorzystywanie zdjęć, by codziennie dostarczyć Ci sporą porcję informacji o Realu Madryt. Dlatego prosimy Cię o wyłączenie AdBlocka, jeśli w pełni chcesz cieszyć się możliwościami nowej strony i korzystać z naszej pracy. Gracias!
Komentarze