Kolejny świetny mecz Ødegaarda, niewykorzystana szansa Vallejo
Nie wszyscy zawodnicy związani z Realem Madryt zaliczą ubiegły weekend do udanych. Niektórzy wypożyczeni zawodnicy rozpoczęli mecze na ławkach, jednak ponownie wyróżnił się Martin Ødegaard, który poprowadził swoją drużynę do kolejnego zwycięstwa.
Fot. Getty Images
Wypożyczeni
Dani Ceballos (Arsenal)
Hiszpan poniedziałkowy mecz z Sheffield United rozpoczął na ławce rezerwowych. Jednak wobec całkowitej bezsilności podopiecznych Emery'ego i wyniku 0:1 do przerwy, Dani pojawił się na murawie już w 46. minucie, zmieniając Willocka. Rozruszał nieco środek pola, notując z pewnością dobrą zmianę, jednak poza klepkami i dynamizowaniem gry, czyli swoim tradycyjnym repertuarem, nie miał zbyt wiele do zaoferowania. Sheffield zaprezentowało żelazną defensywę i utrzymało jednobramkowe prowadzenie do końca meczu.
Ocena WhoScored: 6,4/10
Jorge de Frutos (Real Valladolid)
Wreszcie zadebiutował w oficjalnym spotkaniu Realu Valladolid. Wszedł na boisko w 68. minucie, gdy jego zespół przegrywał z Athletikiem 0:1. Tuż po jego wejściu, choć bez jego pomocy, udało się doprowadzić do remisu. Zakończył mecz bez fajerwerków i jedyne, czym może się pochwalić, to jedno podanie kluczowe.
Ocena Marki: 1/3
Ocena Asa: 2/3
Ocena WhoScored: 6,2/10
Achraf Hakimi (Borussia Dortmund)
Zanotował całe spotkanie przeciwko Borussii Mönchengladbach i ponownie był ustawiony w drugiej linii. Najczęściej poruszał się bliżej prawego skrzydła, choć szukał gry na całym boisku. Często decydował się na drybling (6 udanych na 8 prób) i pomagał też w defensywie. Jego drużyna wygrała 1:0, a on spisał się ostatecznie dość przeciętnie.
Ocena Kickera: 4 (1 – najlepsza, 6 – najgorsza)
Ocena WhoScored: 8,3/10
Andrij Łunin (Real Valladolid)
Przez cały mecz z Athletikiem siedział na ławce rezerwowych. Jego drużyna zremisowała 1:1.
Takefusa Kubo (RCD Mallorca)
Młody Japończyk dzięki zdjęciu „klauzul strachu” mógł wystąpić przeciwko macierzystemu klubowi, Realowi Madryt, choć pojawił się dopiero z ławki, w 59. minucie. Na tle beznadziejnych podopiecznych Zidane'a wyglądał jednak bardzo dobrze, walczył, biegał i starał się. Kilka razy błysnął precyzyjnymi podaniami czy dryblingiem, ale ogólnie rzecz biorąc nie był to wybitny mecz obu ekip, a Kubo raczej nie wyróżniał się ponad jego poziom.
Ocena Marki: 1/3
Ocena Asa: 1/3
Ocena WhoScored: 6,0/10
Borja Mayoral (Levante UD)
Zaczął mecz z Sevillą na ławce rezerwowych, a na murawie pojawił się dopiero w 85. minucie. Tuż po jego wejściu gospodarze zdobyli jedyną bramkę w tym spotkaniu. Zdołał zanotować podanie kluczowe, jednak to nie wystarczyło, by wywieźć z Pizjuán chociaż jeden punkt.
Ocena WhoScored: 6,2/10
Martin Ødegaard (Real Sociedad)
Rozegrał całe spotkanie z Betisem, które Real Sociedad wygrał 3:1. Zaliczył bardzo dobry występ, ale do pełni szczęścia zabrakło mu zapisania na koncie asysty lub gola. Był najaktywniejszym graczem swojego zespołu (84 kontakty z piłką, podczas gdy drugi Zaldúa miał 69). Jak zwykle też zanotował najwięcej podań na połowie rywala.
Ocena Marki: 2/3
Ocena Asa: 3/3
Ocena WhoScored: 7,1/10
Sergio Reguilón (Sevilla)
Sevilla podejmowała Levante w meczu, który wydawał się dość prosty dla gospodarzy, a barwach których oczywiście mogliśmy od pierwszych minut oglądać Reguilóna. Ostatecznie jednak goście postawili nadzwyczaj trudne warunki podopiecznym Lopeteguiego, którzy aż do 86. minuty czekali na gola autorstwa Luuka de Jonga, który zakończył tym samym ciągnącą się od wieków passę bez gola. Regui zagrał bardzo dobre spotkanie, szczególnie w ofensywie, gdzie raz po raz pokazywał się do rozegrania i chętnie brał udział w akcjach pod polem karnym Levante. Nie przekuło się to w liczby, jednak warto pochwalić zaangażowanie wychowanka Królewskich, który z tygodnia na tydzień jest coraz pewniejszym zawodnikiem.
Ocena Marki: 2/3
Ocena Asa: 2/3
Ocena WhoScored: 7,3/10
Óscar Rodríguez (CD Leganés)
Tym razem Mauricio Pellegrino oddelegował go na ławkę rezerwowych i sięgnął po niego dopiero w 74. minucie. Już wtedy Leganés przegrywało z Getafe 0:1, a przed ostatnim gwizdkiem sędziego straciło jeszcze jednego gola. Óscar spisał się słabo i nie pomógł swojej drużynie.
Ocena Asa: 1/3
Ocena WhoScored: 6,2/10
Jesús Vallejo (Wolverhampton)
Wydawało się, że znowu przesiedzi całe spotkanie na ławce rezerwowych, ale kontuzji doznał Bennett i Hiszpan wskoczył na jego miejsce w 18. minucie spotkania z Southampton. W drugiej połowie popełnił fatalny błąd, podając piłkę rywalowi pod własnym polem karnym, ale skończyło się tylko na strachu. Poza tą sytuacją spisywał się całkiem dobrze, chociaż na wywalczenie miejsca w podstawowym składzie może to nie wystarczyć.
Ocena WhoScored: 6,2/10
Wybrani sprzedani w letnim okienku
Raúl de Tomás (Benfica)
Rozegrał 90 minut w Pucharze Portugalii, gdzie Benfica rywalizowała z Cova da Piedade i wygrała 4:0. Raúl oddał kilka strzałów i miał udział przy jednym z goli, ale tego trafienia do siatki mu zabrakło. Mógł mieć spore pretensje do kolegi z ataku, Viníciusa (autora dwóch goli), który w jedej sytuacji zachował się samolubnie zamiast podać do stojącego na dogodnej pozycji De Tomása.
Aleix Febas (RCD Mallorca)
Hiszpan miał okazję zagrać na własnym terenie ze swoim byłym klubem i nie był to dla madridistas zbyt szczęśliwy dzień. Mallorca i sam Aleix nie pokazali nic wielkiego, ale Real Madryt pokazał jeszcze mniej i przegrał 0:1, a asystę przy jedynym golu zaliczył właśnie Febas. Trudno jednak przypisywać mu jakieś wielkie zasługi przy tym trafieniu, bo to raczej Lago wykonał większość pracy. Niestety jednak, solidne spotkanie wychowanka, którego w drugiej połowie zmienił Takefusa Kubo.
Ocena Marki: 1/3
Ocena Asa: 2/3
Ocena WhoScored: 6,8/10
Marcos Llorente (Atlético Madryt)
Hiszpan przeciwko Valencii znów zasiadł na ławce, a na boisku pojawił się dopiero w 68. minucie, kiedy to Diego Simeone miał już jeden jedyny cel – utrzymać wynik 1:0. Takie podejście jednak zemściło się na argentyńskim szkoleniowcu, a jego ekipa ostatecznie zremisowała 1:1 z Nietoperzami. Marcos nie pokazał natomiast nic, co sprawiłoby, by następnym razem znajdował się choć o krok bliżej pierwszego składu. Bezbarwny mecz Llorente, który jak zwykle wiele biegał, ale trafił też na gorszy moment swoich kolegów, kontynuując nieudany początek przygody z Atlético.
Ocena Marki: 1/3
Ocena Asa: 1/3
Ocena WhoScored: 6,0/10
Álvaro Tejero (SD Eibar)
Tym razem na stadion dobrze spisującego się Eibaru przyjechała Barcelona i od początku było jasne, że nie będzie to łatwe spotkanie. Były nieśmiałe oczekiwania, że gospodarze spróbują zawalczyć z Katalończykami, ale ostatecznie to podopieczni Valverde spokojnie swoich rywali wypunktowali i wygrali 3:0. Tejero niestety ani na minutę nie podniósł się z ławki rezerwowych.
Keylor Navas (PSG)
Zaliczył kolejny występ w barwach PSG. Paryżanie pokonali na wyjeździe Nice 4:1. Przy straconym golu Keylor nie miał absolutnie nic do powiedzenia. Fatalnie zachowała się obrona, a uderzenie Ganago było poza zasięgiem golkipera. Poza tym musiał interweniować jeszcze tylko w jednej sytuacji.
Ocena WhoScored: 6,3/10
Zawodnik tygodnia: Martin Ødegaard
Wyłącz AdBlocka, żeby zobaczyć pełną treść artykułu.
Reklamy są jedyną formą, jaka pozwala nam utrzymywać portal, płacić za serwery czy wykorzystywanie zdjęć, by codziennie dostarczyć Ci sporą porcję informacji o Realu Madryt. Dlatego prosimy Cię o wyłączenie AdBlocka, jeśli w pełni chcesz cieszyć się możliwościami nowej strony i korzystać z naszej pracy. Gracias!
Komentarze