Urazy Bale'a i Modricia nie są jednak poważne?
Luka Modrić nie dokończył meczu Walii z Chorwacją, a Gareth Bale doliczone minuty do regulaminowego czasu gry przetruchtał, wyraźnie utykając na prawą nogę. Ostatecznie wydaje się, że urazy zawodników Realu Madryt nie są tak poważne, jak można było wstępnie przypuszczać.
Fot. Getty Images
Jeśli chodzi o Chorwata, z hiszpańskimi mediami w nocy kontaktował się Nikola Jerkan, były piłkarz, a obecnie członek sztabu szkoleniowego reprezentacji Chorwacji. – To było uderzenie w udo. Niekomfortowe i ciężkie, bo mięsień czworogłowy to wrażliwa strefa, która może bardzo boleć. Obejrzeli go już lekarze i pierwsze wrażenie jest taki, że to tylko stłuczenie. Ja nie jestem doktorem, ale grałem w piłkę i dostałem sporo kopnięć, więc wiem, że to jeden z cięższych ciosów. Jednak w ciągu kilku dni wszystko powinno zniknąć. Lekarze mówią, że to po prostu silne stłuczenie. Rozumiem, że ludzie martwią się nim, bo zbliża się Klasyk, ale wydaje się, że to nic poważnego – przekazał Jerkan.
Modrić zderzył się w walce o piłkę z Wilsonem i jak widać na powtórce, wstępnie nie można było stwierdzić czy pomocnik otrzymał uderzenie w udo, czy może naruszył kolano lub kostkę. Z boiska zszedł wspierany przez dwóch członków sztabu reprezentacji i wyraźnie nie chciał stawać na prawą nogę. Szczęśliwie wydaje się, że chodzi tylko o bolesne stłuczenie.
Praktycznie w tym samym momencie, co widać na powyższym zdjęciu, na boisku leżał Gareth Bale. Okazało się, że Walijczyk poczuł szczypnięcie w mięśniu. – Gareth zanotował na koniec lekki skurcz. Nie chciał jednak zejść z boiska. To był jego wspaniały występ i szkoda, że tak się zakończył. Pozostawał w takim stanie około 10 minut, ale tak naprawdę graliśmy w dziesiątkę. Wstępnie to był jednak tylko skurcz – przekazał po spotkaniu selekcjoner Ryan Giggs.
Faktycznie Bale wrócił na murawę, chociaż w doliczonych 8 minutach gry głównie spacerował lub wykonywał trucht składający się z kilku kroków, próbując jedynie blokować dany korytarz na podanie.
Wyłącz AdBlocka, żeby zobaczyć pełną treść artykułu.
Reklamy są jedyną formą, jaka pozwala nam utrzymywać portal, płacić za serwery czy wykorzystywanie zdjęć, by codziennie dostarczyć Ci sporą porcję informacji o Realu Madryt. Dlatego prosimy Cię o wyłączenie AdBlocka, jeśli w pełni chcesz cieszyć się możliwościami nowej strony i korzystać z naszej pracy. Gracias!
Komentarze