Laso: Carroll ma instynkt strzelecki od zawsze
Pablo Laso wziął udział w konferencji prasowej po wygranym meczu z Maccabi. Pochwalił za grę Mickeya i Carrolla i przyznał, że w Eurolidze każde spotkanie jest wymagające.
Fot. Getty Images
– Musieliśmy się bardzo napracować na to zwycięstwo. W pierwszej połowie, mimo że nie graliśmy dobrze, miałem wrażenie, że dominowaliśmy. Jednak poczatek trzeciej kwarty był zły. Straciliśmy wiele piłek i wtedy wynik się odwrócił. Nasi rywale rozegrali bardzo poważne spotkanie, ale byliśmy w stanie to wytrzymać, nawet w złych momentach. Końcówka meczu to rzut monetą z wielkimi zawodnikami. Wilbekin oddał rzut na zwycięstwo i Carroll oddał rzut na zwycięstwo. Wygraliśmy bardzo wyrównany mecz, co widać na wyniku.
– Drużyna potrafi szukać Carrolla, a on ma instynkt strzelecki od zawsze i ciągle go nie stracił. Kiedy go widzieliśmy na treningach, w ogóle nie było widać, że miał przerwę. Wrócił w bardzo dobrej formie fizycznej. Oddawał rzuty, które otwierały defensywę rywali. Bardzo się cieszę z jego powodu. To on oddał zwycięski rzut, ale inni zawodnicy również wiele wnieśli do tego zwycięstwa.
– Mickey jest „piątką”, który może grać jako „czwórka”. Nie martwi mnie przyjście Mejriego, martwię się tylko grą drużyny. Mamy tak wymagający terminarz, że musimy być przygotowani na to, że każdy będzie ważny w pewnym momencie. Bardzo się cieszę z występu Mickeya, to był jego najlepszy mecz w Realu Madryt. Miał już bardzo dobre spotkania, ale teraz zaprezentował się bardzo solidnie. Trzeba wykorzystywać jego umiejętność gry blisko i daleko od kosza. Jest też zawodnikiem, który dobrze wykonuje rzuty osobiste.
– Laprovíttola? Był gotowy do gry, ale zdecydowałem, że nie zagra. Postawiłem Llulla na pozycji rozgrywającego. Sezon jest długi i nie martwię się tym. Jestem spokojny, ponieważ Laprovíttola dobrze się przyjął w drużynie. Dzisiaj nie zagrał, ale byli też inni zawodnicy, którzy nie pojawili się na parkiecie.
– Euroliga to wymagające rozgrywki w każdym spotkaniu. Grają tutaj wielke drużyny ze znakomitymi zawodnikami. Musisz być tutaj bardzo uważny. W roku, w którym zostaliśmy mistrzami Europy, przegraliśmy z Crveną zvezda, a ona nawet nie awansowała do play-offów. Taka jest Euroliga.
Wyłącz AdBlocka, żeby zobaczyć pełną treść artykułu.
Reklamy są jedyną formą, jaka pozwala nam utrzymywać portal, płacić za serwery czy wykorzystywanie zdjęć, by codziennie dostarczyć Ci sporą porcję informacji o Realu Madryt. Dlatego prosimy Cię o wyłączenie AdBlocka, jeśli w pełni chcesz cieszyć się możliwościami nowej strony i korzystać z naszej pracy. Gracias!
Komentarze