Ruszyła operacja Eriksen

Latem Real Madryt miał przygotowane podstawy pod negocjacje z Tottenhamem w sprawie Eriksena, ale naciski Zidane'a na sprowadzenie jedynie Paula Pogby zablokowały jakiekolwiek postępy w tej sprawie. Jeśli chodzi o Francuza, Manchester United upierał się i wciąż upiera się, że pomocnik nie jest na sprzedaż. Sam piłkarz jest zdecydowany na odejście, ale jego klub nie wykazuje żadnej woli jakichkolwiek rozmów w tej sprawie.

Jeśli chodzi o Eriksena, Tottenham jest gotowy przedłużyć z nim umowę, jaka wygasa 30 czerwca, ale 27-latek jest jasno nastawiony na opuszczenie Kogutów. Co więcej, MARCA twierdzi, że opadł już nawet optymizm w tej sprawie prezesa Daniela Levy'ego, który miał nakazać swoim zaufanym ludziom zrealizowanie opcji na przeprowadzenie zimowej operacji, która pozwoli jeszcze coś zarobić na Duńczyku, który po sezonie na dzisiaj stanie się wolnym graczem.

Z kolei AS posiada podobne informacje i mówi o potencjalnej 30-milionowej operacji. Klub miał pokazać Zidane'owi, że zespół potrzebuje więcej opcji w środku pola i zimowy transfer pomocnika to konieczność. Co ciekawe, ta gazeta twierdzi, że sam gracz nastawia się na czerwcowy transfer, bo wtedy potencjalnie otrzyma premię za podpis wobec braku transferu gotówkowego z Tottenhamem.

Oczywiście Real nie zamierza popełnić w tej sprawie żadnego błędu. Hiszpanie mają poczekać do 1 stycznia z zawarciem ostatecznego porozumienia z zawodnikiem, chociaż nie wyklucza się, że formalna oferta zostanie wysłana Tottenhamowi wcześniej. Być może już w pierwszym dniu nowego roku Eriksen będzie zawodnikiem Realu Madryt. W tym temacie wszystko zrobione zostanie jednak według przepisów i obowiązujących reguł.

Ostatecznie działacze i trenerzy zgadzają się, że zimą trzeba wzmocnić środek pola zespołu, gdzie ich zdaniem brakuje energii, szybkości i siły. Być może Duńczyk nie wypełnia takiej charakterystyki w całości, ale uznaje się, że ze swoją jakością, techniką i umiejętnością kreowania gry może pomóc odzyskać drużynie chociaż część radości w drugiej linii, która została zatracona w ostatnich miesiącach. Klub uznaje, że mimo wszystko okoliczności zmieniły się względem lata, a Christian Eriksen jest opcją, której teraz nie można pozwolić uciec. Z tym transferem zgadzać się ma także Zinédine Zidane.

Być może poza Eriksenem zespół wzmocni ktoś jeszcze. Do tego potrzeba jednak najpierw odejścia jednego czy w takim przypadku nawet dwóch graczy pierwszego zespołu, który ma zapełnione wszystkie 25 miejsc dla seniorów. Wstępnie wskazuje się, że największe szanse na opuszczenie ekipy mają Mariano i Brahim.