Mecz na szczycie także w loży honorowej

W Paryżu ta informacja wzbudziła… zaniepokojenie. Przy okazji wizyty emira w stolicy Francji w tych dniach w stolicy Francji słyszało się: „Przyjeżdża? Znowu przegramy”. Le Parisien stwierdza, że panuje błędne przekonanie, iż wizyta Al Saniego oznacza porażkę zespołu. Wszystko jednak dlatego, że o wizytach Katarczyka było głośno przed wielkimi meczami, jakie PSG przegrywało w ramach 1/8 finału Ligi Mistrzów: w marcu 2019 roku 1:3 z Manchesterem United i w marcu 2018 roku 1:2 z Realem Madryt. Jednak ogólny bilans ekipy w spotkaniach z właścicielem na trybunach jest dosyć pozytywny, bo w 17 meczach zanotowano 12 zwycięstw, 3 remisy i tylko 2 wspomniane porażki.

Francuzi i Hiszpanie przy tej okazji podkreślają, że emir ma doskonałe stosunki z Florentino Pérezem. Trzecią osobistością, którą należy uwzględnić w tym kontekście, jest Nasser Al-Khelaïfi, któremu katarska rodzina królewska powierzyła klub i mianowała go jego prezesem. Stosunki sterników obu klubów są więcej niż doskonałe i chociaż pewnie z powodu rywalizacji sportowej nie można mówić, że są one braterskie, to panowie darzą się maksymalnym szacunkiem. Florentino zawsze podkreślał, że jeśli będzie chciał pozyskać kogoś z PSG, najpierw zadzwoni do swojego przyjaciela z Paryża i nie będzie działać za jego plecami. Hiszpan publicznie przyznał, że to na prośbę Al-Khelaïfigo klub rok temu wypuszczał komunikaty w sprawach Neymara i Kyliana Mbappé. Po godzinie 14 obaj panowie przewodzili delegacjom klubów na przedmeczowym obiedzie działaczy.

MARCA podkreśla, że temat transferu Keylora Navasa i wypożyczenia Alphonse'a Areoli rozpoczął się właśnie od rozmowy obu prezesów. Przy tym należy jednak zaznaczyć, że obecnie kontrolę sportową nad drużyną sprawuje dyrektor Leonardo, ale latem to ciągle emir Kataru wyznaczał twarde stanowisko w sprawie Neymara, nie chcąc słyszeć o sprzedaży Brazylijczyka za mniej niż 222 miliony euro.

Dzisiejszy dzień będzie pełny podtekstów nie tylko z powodu wizyty emira, ale właśnie także nieustających plotek dotyczących przyszłości Neymara i Mbappé. Latem prezesi Realu i PSG poruszali temat Brazylijczyka, ale Królewscy tak naprawdę nigdy nie weszli do walki o atakującego. Ich celem, o czym Pérez mówił nawet ostatnio na spotkaniach z socios przed Walnym Zgromadzeniem, jest sprowadzenie Mbappé w 2020 lub 2021 roku. Dlatego wszyscy będą uważnie obserwować zachowania całej wspomnianej trójki, nawet jeśli zapewne na trybunach nie zamienią oni ani słowa na temat potencjalnej operacji dotyczącej 20-latka.

Poza tym w loży honorowej należy spodziewać się obecnego prezydenta Francji Emmanuela Macrona oraz byłego prezydenta Nicolasa Sarkozy'ego, który jest wielkim fanem PSG.