Tuchel: Benzema to jeden z najbardziej niedocenianych graczy na świecie
Thomas Tuchel pojawił się dzisiaj na konferencji prasowej przed jutrzejszym spotkaniem Ligi Mistrzów z Realem Madryt. Przedstawiamy najważniejsze wypowiedzi trenera Paris Saint-Germain z tego spotkania z dziennikarzami na Parc des Princes.
Fot. własne
– Najlepsza taktyka na Real? Nasz charakter to bycie aktywnymi. Nie lubię, gdy zespół jest zbyt pasywny. Nie chcę też, by Real za długo miał piłkę, bo są w tym bardzo mocni. Chcę zagrać agresywnie, szybko i znajdować rozwiązania akcji. To pierwszy mecz w grupie i o niczym nie rozstrzygnie, ale chcę odważnego zespołu i napędzania naszych kibiców. Taki jest nasz cel.
– Drużyna czuje spokój pomimo wielu kontuzji ważnych graczy? Jesteśmy spokojni. Brakuje nam graczy, ale to samo może powiedzieć Real i w piłce zawsze tak to wygląda. Mamy jednak dobrą kadrę z nowymi piłkarzami zdolnymi do gry na odpowiednim poziomie i jestem co do tego przekonany. Możemy sprawić Realowi problemy. W tym sezonie wygraliśmy 5 z 6 naszych meczów i są szczegóły, które wzmacniają naszą pewność siebie, nawet jeśli te występy nie były najlepsze. Będziemy jeszcze lepsi i ja pozostaję cierpliwy.
– Kimpembe i Icardi od początku? Kimpembe jest w idealnej dyspozycji. Po dwunastu tygodniach bycia kontuzjowanym wykonał bardzo ciężką pracę. Może zagrać od początku, to na pewno. Nie ma problemów fizycznych. Z Icardim jest inaczej i nie wiem, ile minut może rozegrać. Może zacznie on, a może zacznie Choupo-Moting. A może obaj! [śmiech] Jestem jednak pewny, że będziemy mocnym zespołem.
– Aklimatyzacja Navasa? On ma wyjątkowego ducha. Bronił bramki Realu przez wiele lat i odniósł tam wiele sukcesów. Pozycja bramkarza jest dzisiaj kluczowa. Golkiper musi sam zajmować się swoimi błędami, a zasady gry na tej pozycji są inne od reszty. Ci gracze muszą być mocni mentalnie, a szczególnie w Realu Madryt. Jestem bardzo szczęśliwy, że on jest u nas. Co do aklimatyzacji, zawsze jest uśmiechnięty i spokojny, a w bramce jest bardzo mocny.
– Sytuacja Neymara? Między Neyem a mną wszystko jest jasne. To nasz zawodnik, a okienko zostało zamknięte.
– Liga Mistrzów to dla naszego zespołu wyzwanie. W poprzednim roku wyszliśmy z trudnej grupy z Liverpoolem, Napoli i Crveną, a nasz stan mentalny był wtedy bardzo mocny. Sport jednak jest, jaki jest. Musimy wyciągnąć wnioski z porażki z Manchesterem United w 1/8 finału. To był coś ciężkiego i długo to rozpamiętywaliśmy, ale trzeba już o tym zapomnieć i ruszyć dalej. Drużyna tak właśnie zrobiła. Dokonaliśmy wielu zmian, zyskując osobowość i charakter. Jaki cel wyznaczył nam prezes? Nie było o tym takiej rozmowy. Na razie chcemy wygrać w środę, tyle mogę powiedzieć. Idziemy mecz po meczu, a teraz nasze koncentracja i energia są w pełni nastawione na podjęcie Realu Madryt.
– Benzema to jeden z najbardziej niedocenianych graczy na świecie, prawda? To jeden z najlepszych graczy na swojej pozycji na świecie. W Realu gra już chyba 25 lat, nie? To napastnik klasy światowej. Oglądaliśmy mecz z Levante i... boimy się go! [śmiech] A na poważnie, to klasa światowa, doskonały piłkarz, bycie numerem 9 w Realu Madryt to zawsze coś imponującego. Do tego teraz to prawdziwy lider i trudno się przed nim bronić. Nie tylko jest tą „9” pola karnego, ale schodzi na boki i gra nawet jako ofensywny pomocnik. Przy tym wszystkim jest mocny mentalnie. Lepiej mieć piłkę u siebie niż oddawać ją Benzemie.
Wyłącz AdBlocka, żeby zobaczyć pełną treść artykułu.
Reklamy są jedyną formą, jaka pozwala nam utrzymywać portal, płacić za serwery czy wykorzystywanie zdjęć, by codziennie dostarczyć Ci sporą porcję informacji o Realu Madryt. Dlatego prosimy Cię o wyłączenie AdBlocka, jeśli w pełni chcesz cieszyć się możliwościami nowej strony i korzystać z naszej pracy. Gracias!
Komentarze