Zidane: W drugą połowę weszliśmy bez przekonania
Zinédine Zidane po meczu z Levante udzielił wywiadów telewizjom RealMadridTV i Movistar+. Przedstawiamy najważniejsze wypowiedzi trenera Realu Madryt z tych rozmów.
Fot. Getty Images
– Problem jest taki, że w drugą połowę weszliśmy bez przekonania i gdy nawet masz wynik 3:0, to jeśli rywal strzela ci po trzech minutach gola, to wraca do meczu. Na końcu ja będę podkreślać pierwszą połowę i nasz start meczu, po którym strzeliliśmy trzy gole. W drugiej połowie mieliśmy kolejne sytuacje, ale zabrakło tego jednego trafienia, by móc ruszyć po kolejne. Mogliśmy strzelić cztery, pięć, sześć goli... Uważam jednak, że zespół zasłużył na wygraną.
– Liga Mistrzów miała wpływ na zawodników? Nie. To był najważniejszy mecz, ten dzisiejszy. Graliśmy o 3 punkty i tylko o tym myśleliśmy. Do tego mamy sporo czasu do następnego spotkania, więc nie, nie sądzę, że tak było.
– James? Dobry mecz. Czuł się komfortowo i widać, że to świetny gracz. Nie miał problemu z piłką, ale to prawda, że miał problemy fizyczne. To jednak w pełni normalne, bo wraca po kontuzji i odbył tylko cztery treningi z ekipą. Był jednak bardzo zmotywowany i zagrał do końca. Nie ma problemu, że po meczu był zmęczony. Jestem z niego zadowolony.
– Na ile procent gotowy jest Hazard? To podobna sytuacja jak ta Jamesa. Problem jest taki, że kibice muszą zrozumieć, iż musimy zarządzać graczami, którzy dopiero wracają po kontuzjach. Oni nie są do końca gotowi. Trenowali niewiele i na przykład dzisiaj zarządzaliśmy powrotem Hazarda. Będzie z nim jednak coraz lepiej. Do kolejnego meczu mamy 2-3 treningi i będzie coraz lepiej. Czekamy na środę i mam nadzieję, że nie będziemy mieli więcej kontuzjowanych.
– Tak, dzisiaj w końcu potrafiliśmy wywalić piłkę, gdy wynik był na styku. Nie lubię tego, nie lubię nawet tego stwierdzenia, wolę grać piłką, ale czasami trzeba też odpowiednio zarządzać meczem i wiedzieć, że można po prostu wykopać piłkę.
– Mecz po trudnym tygodniu? Straciliśmy wielu zawodników i niektórzy wciąż nie są gotowi na maksa. Idziemy powoli. Wiemy, że musimy przejść przez taką drogę, a gdy zagramy pełne 90 minut jak dzisiejszą pierwszą połowę, rywale będą mieć problemy.
– Trudny terminarz? Wraca Liga Mistrzów, ale dzisiaj mieliśmy bardzo ważny mecz i go wygraliśmy. Nawet przy trudnościach walczyliśmy do końca. Takie zwycięstwo po cierpieniu przyda się drużynie, a teraz mamy 7 meczów w ciągu 21 dni. Gramy już w środę. Dobrze odpoczniemy i od jutra zaczniemy przygotowywać się na Paryż.
Wyłącz AdBlocka, żeby zobaczyć pełną treść artykułu.
Reklamy są jedyną formą, jaka pozwala nam utrzymywać portal, płacić za serwery czy wykorzystywanie zdjęć, by codziennie dostarczyć Ci sporą porcję informacji o Realu Madryt. Dlatego prosimy Cię o wyłączenie AdBlocka, jeśli w pełni chcesz cieszyć się możliwościami nowej strony i korzystać z naszej pracy. Gracias!
Komentarze