Advertisement
Menu
/ as.com

Transferami Bale i James

Po fiasku z Pogbą Zidane zmienia plany

Mając na uwadze obecne realia panujące na rynku transferowym, Real Madryt nie był w stanie spełnić wielkiej prośby Zinédine'a Zidane'a, jaką było sprowadzenie Paula Pogby. Manchester United w żadnym momencie nie chciał nawet otworzyć się na rozpoczęcie jakichkolwiek negocjacji w kwestii francuskiego pomocnika, dlatego Królewscy temat ten odłożyli na kolejne letnie okienko.

Wobec braku Pogby dyrekcja sportowa Królewskich rozpoczęła poszukiwania alternatyw do środka pola. W tej kwestii na celowniku byli Christian Eriksen, któremu pozostaje rok do zakończenia umowy z Tottenhamem, i Donny van de Beek. W obu przypadkach transfery były blisko pełnego domknięcia i w obu przypadkach Zidane ostatecznie je odrzucił. „Skoro nie Pogba, to wolę zostać z tym, co mam”, miał powiedzieć francuski szkoleniowiec. Florentino Pérez jest nieco rozczarowany decyzjami swojego trenera podczas okresu przygotowawczego. Zizou praktycznie w ogóle nie stawia na Viníciusa Júniora i Lukę Jovicia, a przy tym całkowicie zrezygnował z Rodrygo, Jamesa Rodrígueza i Kubo.

Fakty są takie, że klub przeznaczył prawie 300 milionów euro na pięciu zawodników, spośród których tylko jeden będzie graczem pierwszego składu – Eden Hazard. Już teraz wiadomo, że Rodrygo zostanie oddelegowany do Castilli, a Luka Jović, Éder Militão i Ferland Mendy początkowo będą jedynie rezerwowymi. Zizou woli swoją starą gwardię i w pierwszej kolejności będzie stawiał na Marcelo, Raphaëla Varane'a, Karima Benzemę czy Isco. Ale właśnie takie były warunki Francuza, gdy przejmował drużynę po Santiago Solarim – pełna władza i decyzyjność.

Dwa transfery
Tym samym na 19 dni przed zamknięciem okienka w Hiszpanii Real Madryt ma zespół, w którym prawdopodobnie pozostaną dwaj zawodnicy, którzy od samego początku byli skreśleni i wręcz wypychani do innych klubów – Gareth Bale i James Rodríguez. Walijczyk otrzymał pół godziny w ostatnim meczu z Romą, co można odbierać jako rezygnację Zidane'a z toczenia dalszej batalii z zawodnikiem, a Kolumbijczyk może liczyć na wsparcie klubu. Gdyby to zależało tylko od Florentino, to James na pewno by został. AS przypomina również, że w sezonie 1994/95 Jorge Valdano na początku skreślił José Amaviscę i Ivána Zamorano, którzy ostatecznie walnie przyczynili się do zdobycia mistrzostwa Hiszpanii. Niewykluczone, że teraz podobny scenariusz może spotkać Zidane'a i jego dwójkę „banitów”.

Wyłącz AdBlocka, żeby zobaczyć pełną treść artykułu.

Reklamy są jedyną formą, jaka pozwala nam utrzymywać portal, płacić za serwery czy wykorzystywanie zdjęć, by codziennie dostarczyć Ci sporą porcję informacji o Realu Madryt. Dlatego prosimy Cię o wyłączenie AdBlocka, jeśli w pełni chcesz cieszyć się możliwościami nowej strony i korzystać z naszej pracy. Gracias!

Komentarze

Wyłącz AdBlocka, żeby brać udział w dyskusji.

Reklamy są jedyną formą, jaka pozwala nam utrzymywać portal, płacić za serwery czy wykorzystywanie zdjęć, by codziennie dostarczyć Ci sporą porcję informacji o Realu Madryt. Dlatego prosimy Cię o wyłączenie AdBlocka, jeśli w pełni chcesz cieszyć się możliwościami nowej strony i korzystać z naszej pracy. Gracias!