Advertisement
Menu
/ marca.com, as.com, iusport.com

RFEF będzie walczyć do końca o blokadę gry w piątki i poniedziałki

Najnowsze informacje w sprawie sporu związku z La Ligą

Na środę 7 sierpnia zaplanowano rozprawę 2. sądzie gospodarczym w Madrycie w sprawie rozstrzygnięcia sporu kompetencyjnego między Hiszpańską Federacją Piłkarską a La Ligą. Sędzia Andrés Sánchez Magro – prywatnie kibic Atlético oraz człowiek, który na przykład kilka lat temu był głównym orzekającym w sprawie blokady Ubera w Hiszpanii – na wniosek La Ligi zajmie się sprawą dotyczącą możliwości rozgrywania meczów ligowych w poniedziałki i piątki. Więcej o podstawach tego konfliktu i jego korzeniach można znaleźć tutaj.

Kiedy jednak od kilku dni wszyscy przygotowywali się do środowej rozprawy, niespodziewanie pojawił się ważny temat w tej sprawie. MARCA podaje, że RFEF ma być gotowa nie przychylić się do tymczasowego zawieszenia decyzji jej Jedynej Sędzi Rozgrywek, która zakazała gry poza sobotami i niedzielami. Wstępnie sąd najpierw miał przyznać La Lidze tymczasowe zawieszenie orzeczenia organu Federacji [w teorii ma na to czas do 5 dni od wysłuchania stron], co pozwoliłoby w pełni normalnie przygotowywać się do startu sezonu, a dopiero po czasie i dokładnym zapoznaniu się ze sprawą wydać wiążący wyrok. Związek na czele z Luisem Rubialesem obrał jednak niespodziewaną strategię i może chcieć podważyć kompetencje sądu gospodarczego do orzekania w tej sprawie. W środę RFEF ma przyjść więc do sądu nie tylko z zamiarem przedstawienia swoich racji, ale także z intencją zablokowania całej rozprawy. To oczywiście wydłuży proces dojścia do ostatecznego orzeczenia, co potencjalnie wpłynie na start rozgrywek: bez decyzji sądu gospodarczego La Liga będzie przygotowywać się na przykład do meczu Athleticu z Barceloną w piątek 16 sierpnia, ale Federacja nie wyśle na niego sędziów, co należy do jej kompetencji, odwołując się do decyzji Jedynej Sędzi Rozgrywek.

Nikt dzisiaj jednoznacznie nie stwierdza, kto ma rację, chociaż w marcu przy okazji sporu o całe Porozumienie Koordynacyjne dotyczące La Ligi, czyli dokument określający kompetencje La Ligi i RFEF, rządowa Krajowa Rada Sportu jako mediator między stronami w swoim piśmie orzekła, że temat terminarza i ustalania dni meczowych należy do La Ligi. To samo mówi państwowy Dekret o sprzedaży praw telewizyjnych do profesjonalnych rozgrywek piłkarskich. Federacja jest jednak zdania, że w ostatnim Porozumieniu Koordynacyjnym było jasno zapisane, że La Liga płaci związkowi za możliwość gry w piątki i poniedziałki.

Kluby są bardzo zmartwione sytuacją, bo większa część ich budżetów oparta jest na przychodach z ponad 50 kontraktów telewizyjnych obejmujących prawa do transmisji na całym świecie. Kluby La Ligi [formalnie 42 ekipy Primery i Segundy] zebrały ponad 2,1 miliarda euro na najbliższy sezon z tytułu zobowiązania się do gry także w piątki i poniedziałki. Jeśli nagle nie będą mogły wypełnić tego punktu umów, spodziewane są pozwy od operatorów i straty idące w setki milionów euro. Z tego tytułu wiele klubów popierających na co dzień Rubialesa tym razem stanęło przeciwko niemu.

Sam Rubiales i jego organizacja zamierzają tymczasem walczyć do końca. Jeśli sędzia z sądu gospodarczego nie uzna ich racji, mają stwierdzić, że nie jest on kompetentny do orzekania w tej sprawie, bo jest ona „sportowa”. La Liga wskazuje na to, że w tej argumentacji Federacja oprze się na decyzji Jedynej Sędzi Rozgrywek, która zbadała sprawę na polecenie prezesa RFEF i którą opłaca właśnie związek. Niektóre klubowe źródła mówią, że jest już pewne, że Federacja skorzysta z tego argumentu, gdy tylko sędzia Sánchez Magro zdecyduje się zawiesić jej decyzję.

MARCA dodaje, że Hiszpańska Federacja Piłkarska odmawia komentarza w tej sprawie. Luis Rubiales dotychczas chętnie goszczący w programach radiowych i telewizyjnych także nie pojawił się w przestrzeni publicznej od środowego oświadczenia 41 z 42 klubów tworzących La Ligę.

Wyłącz AdBlocka, żeby zobaczyć pełną treść artykułu.

Reklamy są jedyną formą, jaka pozwala nam utrzymywać portal, płacić za serwery czy wykorzystywanie zdjęć, by codziennie dostarczyć Ci sporą porcję informacji o Realu Madryt. Dlatego prosimy Cię o wyłączenie AdBlocka, jeśli w pełni chcesz cieszyć się możliwościami nowej strony i korzystać z naszej pracy. Gracias!

Komentarze

Wyłącz AdBlocka, żeby brać udział w dyskusji.

Reklamy są jedyną formą, jaka pozwala nam utrzymywać portal, płacić za serwery czy wykorzystywanie zdjęć, by codziennie dostarczyć Ci sporą porcję informacji o Realu Madryt. Dlatego prosimy Cię o wyłączenie AdBlocka, jeśli w pełni chcesz cieszyć się możliwościami nowej strony i korzystać z naszej pracy. Gracias!