Mbappé: Nie myślałem o opuszczeniu PSG
Najnowsze wypowiedzi Francuza
Kylian Mbappé pojawił się na konferencji prasowej przed jutrzejszym starciem z Rennes o Trophée des Champions, czyli francuski superpuchar. Przedstawiamy najważniejsze fragmenty rozmowy z Francuzem o jego przyszłości.
Klub eksponował cię na pierwszym miejscu w czasie tych przygotowań. Czy to efekt prośby o większą odpowiedzialność, jaką wystosowałeś w maju?
Nie. To mi schlebia i wiem, że to jest ważne, by być wystawianym przez klub w kontekście marketingowym. Jestem jednak przede wszystkim piłkarzem i interesuje mnie boisko. W żadnym momencie moje oczekiwania co do odpowiedzialności nie dotyczyły wydarzeń pozaboiskowych.
Czy teraz czujesz, że koledzy z ekipy widzą w tobie na murawie lidera?
Być może w czasie tych przygotowań robiłem więcej niż w poprzednim sezonie. Może w poprzednim roku nie robiłem wystarczająco dużo rzeczy. Teraz wróciłem z bardzo dobrymi odczuciami i próbuję dawać z siebie wszystko na treningach i w meczach. Na razie wszystko idzie bardzo dobrze. Jutro mamy ważny mecz i oczekujemy, że zaczniemy sezon od zdobycia tytułu, bo to nas napędzi. Naprawdę tego potrzebujemy.
W czasie przygotowań grałeś na różnych pozycjach. Najpierw jako „9”, a po powrocie Cavaniego jako skrzydłowy. Rozmawiałeś z trenerem na temat swojego miejsca na boisku?
Tak, cały czas rozmawiamy z trenerem. Rozmawiamy z nim na boisku i poza nim. Jestem bardzo zaskoczony, że niektórzy z was twierdzą, że ja chcę grać na „9” za Ediego. Mamy „9”, jest nią Edi i radzi sobie wspaniale. To nasz najlepszy strzelec. On strzela gole, ja strzelam gole, czasami strzelają je inni. Chcę grać z wielkimi zawodnikami, a Edi to jeden z nich i nie jestem tutaj, by zabierać im miejsce. Co do mojej pozycji, czuję się najlepiej, gdy mam na boisku swobodę. Oczywiście, gdy grasz bardziej w środku, to genialnie jest strzelać gole, ale jak mówiłem w trakcie mundialu: jeśli nie zdobywam bramek, ale wygrywam, to jestem szczęśliwy, bo liczą się dla mnie puchary.
Spotkałeś się w czwartek na treningu Neymara. Jak oceniasz jego stan? Co myślisz o jego sytuacji? Boisz się, że odejdzie? Chcesz, żeby został?
Czekałem na to pytanie… Neymar zachowywał się jak zawsze. Jest w sytuacji, którą wszyscy znają. Poza tym nie było nic specjalnego. Trenował i jak zawsze pokazał swoją jakość. To nic nowego. Ja nie chcę, żeby odchodził i chcę, żeby został z nami. Już z nim o tym rozmawiałem. On wie, co myślę i wie, co sądzę o tej sytuacji. Między nami wszystko jest w porządku. Mamy relację opartą na szczerości i szacunku. On wie, że bardzo go szanuję i podziwiam.
[…]
Czy myślałeś w maju o opuszczeniu klubu? Tak należało rozumieć twoje wypowiedzi w trakcie gali Narodowego Związku Profesjonalnych Zawodników i po niej?
Nie! Nie, nie, nie! Te wypowiedzi były trochę dwuznaczne, bo ja sam zostawiłem wiele drzwi otwartych. Nie dałem żadnych wskazówek. Wtedy nikt nie rozumiał, o czym mówiłem. Rozumieli to tylko prezes, trener i ja. Nikt inny o tym nie wiedział. Ludzie musieli stwierdzić, że to było nie na miejscu i faktycznie to nie było miejsce dla tego typu wypowiedzi. Chcę wykorzystać tę okazję, by przeprosić zawodników, którzy byli obecni na tej gali, bo w cudzysłowie zepsułem tę imprezę. Jest mnóstwo graczy, któzy pracują cały sezon, by się tam znaleźć, a ja w negatywny sposób skradłem to show. Fanom też się to nie spodobało, przez co też było mi przykro. Powiedzmy, że przepraszam bez przeprosin, bo nie zrozumiano mojego przesłania. Nie chodziło tylko o mnie. Chcę wygrywać i chcę to robić z PSG. Uważam, że tamte słowa leżały w interesie PSG. Wszyscy to sobie wyjaśniliśmy i dzisiaj jak to się mówi, żyjemy w najlepszym z możliwych światów.
Wyłącz AdBlocka, żeby zobaczyć pełną treść artykułu.
Reklamy są jedyną formą, jaka pozwala nam utrzymywać portal, płacić za serwery czy wykorzystywanie zdjęć, by codziennie dostarczyć Ci sporą porcję informacji o Realu Madryt. Dlatego prosimy Cię o wyłączenie AdBlocka, jeśli w pełni chcesz cieszyć się możliwościami nowej strony i korzystać z naszej pracy. Gracias!
Komentarze