Plan Beek

Nazwisko Donny'ego van de Beeka rozbrzmiewa coraz głośniej w biurach na Santiago Bernabéu. Środkowy pomocnik Ajaxu jest jednym z tych piłkarzy, którego dyrekcja sportowa Królewskich widziałaby w drużynie Zizou. Trudności przy transferze Paula Pogby sprawiają, że Holender ponownie znalazł się w centrum zainteresowania Los Blancos, jako ten zawodnik, który mógłby wzmocnić środek pola.

Możliwość kupna 22-latka nie jest niczym nowym. Jego nazwisko przewija się już w Madrycie od marca tego roku, a MARCA pod koniec czerwca informowała już, że to właśnie Van de Beek, a nie Eriksen, jest planem B. Zidane cały czas liczy jednak na transfer Pogby, ale jeśli ostatecznie Francuz zostanie w Manchesterze, Real momentalnie zamierza ruszyć po Holendra.

Królewscy już kilka miesięcy sondowali możliwość sprowadzenia Van de Beeka i dowiedzieli się, że musieliby wyłożyć na stół około 60 milionów euro. Wczoraj, gdy do zamknięcia okienka w Anglii pozostał tylko tydzień, a szanse na sprowadzenie Pogby jeszcze bardziej zmalały, Los Blancos podjęli już pierwsze poważne próby, aby sprowadzić Holendra.

Klub optuje za transferem piłkarza Ajaxu, ale Zinédine Zidane cały czas jest uparty na Pogbę i prosi klub, by zabiegać o jego rodaka nawet do początku września. Problem cały czas jest jednak ten sam – Czerwone Diabły wciąż nie chcą nawet negocjować. Cena za pomocnika United nie spada i w najlepszym wypadku może zatrzymać się na 150 milionach euro, co i tak jest zbyt wygórowaną kwotą dla Realu. Zizou uważa Pogbę za kluczowy element w nowym zespole, ale klub jest zdania, że ten nie rozwiązałby obecnych problemów, dlatego skłania się ku Van de Beekowi.