Zidane: Ja sam jestem zmęczony moimi odpowiedziami
Zapis pomeczowej konferencji z trenerem
Zinédine Zidane pojawił się na konferencji po meczu Audi Cup z Fenerbahçe. Przedstawiamy zapis tego spotkania trenera Realu Madryt z dziennikarzami na Allianz Arenie.
[RealMadryt.pl; Maciej Leszczyński] Jaki ma pan plan na Andrija Łunina, który dzisiaj rozegrał swoje pierwsze minuty w czasie tych przygotowań? Zostanie, by być tylko trzecim bramkarzem?
Cóż, przyjrzymy się sytuacji każdego, gdy wrócimy do Madrytu, także Andy'ego. Zobaczymy, co zrobimy, bo ważne jest też to, co myśli zawodnik. Cieszę się, że dzisiaj zagrał, bo dotychczas nie miał na to szansy. To bramkarz na przyszłość, to świetny golkiper i podejmiemy z nim dobrą decyzję.
[COPE] Chcę zapytać o system gry. Widzieliśmy, że w Stanach Zjednoczonych czy w Monachium chciał pan grać w ustawieniu 4-4-2 [Zidane twierdząco kiwa głową]. Czy celem było wzmocnienie obrony? I czy do grania w tym systemie potrzebuje pan dodatkowego napastnika? Wystawiał pan tam na przykład Hazarda, który nie jest klasycznym napastnikiem.
To prawda, że wiele razy graliśmy w tym ustawieniu. To faktycznie 4-4-2, ale w rzeczywistości to bardziej 4-4-1-1 ze swobodą dla mediapunty jak dzisiaj Isco czy wczoraj Eden. Cóż, graliśmy tak, bo takich mamy zawodników. Brakuje nam graczy i na przykład na pozycji 6 dzisiaj grał Fede, ale wcześniej nie było go z nami. Podsumowując, prawda jest taka, że nie zmienialiśmy za bardzo ustawienia w ostatnich spotkaniach, ale zamysł jest taki, by zmieniać rzeczy, bo potrzebujemy czasami też zmiany ustawienia. I to będziemy robić.
[Onda Cero] Wczoraj powiedział pan, że Gareth Bale został w Madrycie przez problem medyczny. Dzisiaj koledzy z El Confidencial pokazali zdjęcie z gry Bale'a w golfa dokładnie w czasie, gdy wy rozgrywaliście mecz z Tottenhamem. Czy uważa pan jego zachowanie za profesjonalne? Jak pan to ocenia?
Nie wiem… Mówisz mi o rzeczy, która zapewne się wydarzyła, więc… Ja jestem tutaj. Jestem tutaj z moimi zawodnikami i nie będę tego komentować. Oby odbył w Madrycie swój trening, a my jesteśmy tutaj z myślą o drużynie.
[SER] Będę naciskać na temat Bale'a. Jeśli tak było, jeśli on grał w golfa w czasie meczu z Tottenhamem, pana to zaboli? Będzie mieć pan z tym problem?
Cóż, zobaczymy. Zobaczymy, gdy wrócimy, ale ja nie zakażę komuś czegoś robić. Każdy ma swoją odpowiedzialność i zobaczymy, co on robił w Madrycie, ale nie będę wchodzić w jego życie prywatne. On został tam, by trenować i mam nadzieję, że odbył swój trening. Potem zobaczymy, jak było z resztą.
[GolT] Pan jest człowiekiem futbolu poza byciem trenerem Realu. [uśmiech Zidane'a] Czy jeśli Bale grał w golfa, gdy jego drużyna walczyła na boisku, można uznać to za brak szacunku?
Nie wiem… Ja tego ci nie powiem. Nie wprowadzisz mnie na pozycję, na której nie chcę być. Możesz pytać, ale ja nie odpowiem ponad to, co powiedziałem.
[MARCA] Co sądzi pan o minutach rozegranych przez Mariano? Czy chciałby pan jego pozostania w kadrze?
Cały czas jest tak samo. Do tego jest dziwne, bo nie odpowiadam na wiele takich pytań. [śmiech] Jest tak samo – wrócimy i zobaczymy, co wydarzy się w Madrycie, bo do 31 sierpnia może zdarzyć się wszystko. Jest tak samo. Myślę, że jesteście zmęczeni moimi odpowiedziami, bo ja sam jestem nimi zmęczony [uderza się w pierś; śmiech]. Cóż, jest, jak jest. Zobaczymy, jak wrócimy do Madrytu.
[AS] Kiedy patrzy pan na ten okres przygotowawczy i tyle straconych goli, co pan sobie myśli? Martwi to pana? Poradzicie sobie z tym? Pracujecie nad tym?
Tak, rozwiążemy to, będziemy nad tym pracować… Ja jestem do śmierci z moimi zawodnikami. Ja wiem, że wyjdziemy z tego i rozegramy świetny sezon, tyle. Nikt nie lubi tracić 3 goli, ale pozytywne dla nas są zwycięstwo i 5 goli. Mogło być ich więcej i tyle.
[Intereconomia] Chcę zapytać o występ Kubo, który został niedawno pozyskany. Czy już określiliście mu rolę w Castilli? Czy może odegrać ważną rolę w pierwszym zespole?
Mamy tutaj wielu graczy ze szkółki. Kubo też dopiero przyszedł do Realu. W przyszłości na pewno będzie ważnym zawodnikiem w tej kadrze, ale jest tak samo: wrócimy i zobaczymy, co zrobimy z Kubo. Porozmawiamy także z nim samym. Na pewno oglądanie go w Castilli i zapraszanie do nas na treningi to dobry pomysł… Zobaczymy, jak go pomieścimy. To jednak gracz przyszłości. Jest bardzo młody, jak także Rodrygo, jak Vinícius i trzeba iść z nimi powoli.
Wyłącz AdBlocka, żeby zobaczyć pełną treść artykułu.
Reklamy są jedyną formą, jaka pozwala nam utrzymywać portal, płacić za serwery czy wykorzystywanie zdjęć, by codziennie dostarczyć Ci sporą porcję informacji o Realu Madryt. Dlatego prosimy Cię o wyłączenie AdBlocka, jeśli w pełni chcesz cieszyć się możliwościami nowej strony i korzystać z naszej pracy. Gracias!
Komentarze