Florentino: Będziemy tęsknić za Cristiano całe życie

Gala dziennika MARCA, na której dziennik wręczył Cristiano Ronaldo swoją nagrodę Leyenda, tradycyjnie obfitowała w wiele zakulisowych rozmów i wydarzeń. W centrum poza Portugalczykiem był Florentino Pérez. Wiele osób spodziewało się wielkiego napięcia wynikającego z zeszłorocznego transferu piłkarza, a tymczasem otrzymali czułe i przyjazne gesty między panami oraz dosyć zaskakujące wypowiedzi.

– Czy tęskniłem za Cristiano? Będziemy za nim tęsknić przez całe życie – przyznał szczerze Florentino pod teatrem, gdzie odbywała się gala. – Przyjazd Cristiano do Madrytu? Jestem fanem Cristiano… Jest najlepszy, jest najlepszy… On jest po prostu najlepszy, nic więcej, jak miałem tu nie przyjechać…

MARCA dodaje, że gdy po części oficjalnej Florentino został zapytany o okrzyki „Prezesie, kup go jeszcze raz!”, które pojawiły się, gdy Cristiano zaprosił go z widowni do wspólnego zdjęcia z nagrodą, sternik Królewskich miał odpowiedzieć: „Jeszcze wróci!”. Hiszpan nie dodał jednak żadnych szczegółów ani nie podał żadnych dat.

Obaj panowie pierwszy raz zobaczyli się za kulisami i chociaż wiele osób spodziewało się momentu o wielkim napięciu, to szybko rozwiano te wątpliwości. „Witam, presi!”, krzyknął z uśmiechem zawodnik do Florentino i go przytulił. W tej rozmowie prezes Realu pytał między innymi Crisa o to „czy coś je, bo wygląda chudziutko”…

W relacji zza kulis MARCA pisze też o komentarzu Cristiano względem ostatnich derbów Madrytu zakończonych wynikiem 3:7: „Sparing to sparing. To nic nie znaczy. Zobaczymy, jak będzie, gdy przyjdą prawdziwe derby”. Zgromadzonym wokół niego osobom wytłumaczył wtedy, że okres przygotowawczy rządzi się swoimi prawami, szczególnie etap pracy z Zizou w Ameryce Północnej. „Raz spędziliśmy w Montrealu 28 dni…”, powiedział Portugalczyk swojej partnerce. W tamtym sezonie ekipa wygrała dublet.