MARCA: Jiangsu nie chce płacić za transfer Bale'a
Z porozumienia nici
Na trzy dni przed zamknięciem okienka transferowego w Chinach, transfer Garetha Bale'a do Azji wydaje się już być niemożliwy do zrealizowania i trudno spodziewać się, aby Real Madryt i Jiangsu Suning doszły ostatecznie do porozumienia. MARCA informuje też, że negocjacje są bardzo skomplikowane, ponieważ klub z miasta Nankin nie zamierza płacić za Walijczyka takich pieniędzy, jakich oczekiwaliby za niego Królewscy.
Chińczycy wiedzą, że odejście Bale'a z Realu jest niemal konieczne, ponieważ w drużynie nie chce go trenera, a na dodatek Los Blancos nie chcą dłużej płacić piłkarzowi tak wysokiej pensji. Nie oznacza to jednak, że Los Blancos są skłonni oddać go za bezcen. Problem polega na tym, że rząd chiński ustalił, iż podatek od transferu piłkarza jest równoznaczny kwocie, jaką się za niego zapłacono. Oznacza to, że jeśli przykładowo Jiangsu Suning kupiłoby Bale'a za 50 milionów euro, z ich klubowej kasy zniknęłoby 100 milionów. Madrycka gazeta donosi więc, że rozmowy między oboma klubami zostały wstrzymane.
Gareth Bale stawi się więc na jutrzejszym treningu w Valdebebas, a następnie poleci razem z drużyną do Monachium, gdzie Królewskich czekają dwa towarzyskie mecze. Najpierw Real zmierzy się z Tottenhamem, który również interesuje się Walijczykiem, a następnie Los Blancos zagrają z Bayernem lub Fenerbahçe.
Wyłącz AdBlocka, żeby zobaczyć pełną treść artykułu.
Reklamy są jedyną formą, jaka pozwala nam utrzymywać portal, płacić za serwery czy wykorzystywanie zdjęć, by codziennie dostarczyć Ci sporą porcję informacji o Realu Madryt. Dlatego prosimy Cię o wyłączenie AdBlocka, jeśli w pełni chcesz cieszyć się możliwościami nowej strony i korzystać z naszej pracy. Gracias!
Komentarze