Nagły powrót Zidane'a wymusza zmianę planów
Są jednak rzeczy ważne i ważniejsze
Proza codzienności i tak często krytykowana rutyna zostały przerwane w ciągu kilku minut. W Montrealu była godzina 10:00. W trakcie kanadyjskiej nocy Zidane oraz jego żona dogrywali szczegóły powrotu do Europy. Ważne sprawy rodzinne wymagały jak najszybszego powrotu na Stary Kontynent.
Piłkarze po śniadaniu wchodzili do autokaru otoczeni tłumami fanów, by udać się na trzeci dzień ciężkich fizycznych treningów. Pierwsze fotele zajęli Hamidou Msaidie oraz Gregory Dupont. Wówczas jednak zadzwonił telefon. Trzeba wracać do hotelu, Zidane z przyczyn osobistych musi wracać do Europy. Jedynie Bettoni i któryś z graczy wiedzieli, o co dokładnie chodzi. Dyskrecja jest historyczną cechą Realu Madryt. Nie podano więcej tłumaczeń niż te niezbędnie konieczne. Zidane czym prędzej udał się na lotnisko, a Bettoni przejął dowodzenie nad drużyną. Nie wiadomo, kiedy dokładnie wróci Zizou
Trener wraz ze swoją żoną udał się najprawdopodobniej bezpośrednio do Paryża i dzisiaj wiadomo już dlaczego. Real Madryt prosi o dyskrecję i szacunek wobec Zizou oraz jego rodziny. Najlepsza wiadomość jest taka, że wszystko wskazuje na to, iż za kilka dni Francuz ponownie stawi się w Montrealu.
Cała ta nagła sytuacja zmieniła codzienne plany. Florentino i José Ángel Sánchez mieli polecieć dziś do Kanady, by omówić z Zidane'em szczegóły transferów z klubu. Negocjacje toczą się na wszystkich frontach, ale spotkanie ze szkoleniowcem będzie musiało akurat zaczekać.
Tym niemniej Francuz przekazał już, że nie liczy na Jamesa, Bale'a, Mariano, Ceballosa czy Borję Mayorala. Każdy z zawodników jest świadomy swojego położenia. James, Ceballos i Mayoral akceptują możliwość przenosin. Bale i Mariano opierają się.
Listę zawodników, którzy mogą odejść, uzupełniają Keylor, Isco, Lucas i Nacho. Sytuacja Vallejo i Łunina zależy od tego, jak potoczą się sprawy z Navasem i Nacho. Jeśli nie uda się ich pozbyć, obaj młodzi gracze powędrują na wypożyczenie. Jedenastu piłkarzy cały czas nie wie, jaki konkretnie czeka ich los.
Wyłącz AdBlocka, żeby zobaczyć pełną treść artykułu.
Reklamy są jedyną formą, jaka pozwala nam utrzymywać portal, płacić za serwery czy wykorzystywanie zdjęć, by codziennie dostarczyć Ci sporą porcję informacji o Realu Madryt. Dlatego prosimy Cię o wyłączenie AdBlocka, jeśli w pełni chcesz cieszyć się możliwościami nowej strony i korzystać z naszej pracy. Gracias!
Komentarze