Prezes UEFA zdradza swoje najnowsze pomysły

Aleksander Čeferin odbył rozmowę z brytyjskim The Times, w którym podzielił się swoimi najnowszymi pomysłami dotyczącymi europejskich rozgrywek. Dotyczą one ochrony daleko zachodzących ekip w Lidze Mistrzów czy specjalnego starcia między zwycięzcami EURO i Copa América.

– Chcielibyśmy chronić takie ekipy jak tegoroczny Ajax, czy wcześniej Monaco lub Leicester. Ajax zagrał w ostatnim sezonie w półfinałach, a teraz musi sprzedać wszystkich zawodników, bo nie ma pewności, że awansuje do kolejnej Ligi Mistrzów. Nie uważam, że trzeba chronić w ten sposób tak wiele klubów, bo wtedy stworzymy zbyt zamknięte rozgrywki, ale myślę, że niektóre ekipy należy chronić. Jeden pomysł opiera się na tym, by te kluby, które doszły do pewnego etapu rozgrywek, mogły rywalizować także w następnej edycji. To jednak na razie jedynie dyskusje. Mamy spotkanie 11 września, by przedyskutować to z ligami i klubami.

– Superliga nigdy nie powstanie dopóki ja będę prezesem UEFA.

– Starcie mistrzów EURO i Copa América? Absolutnie nie potrzebujemy do tego żadnego pozwolenia od FIFA. Dlaczego mamy potrzebować pozwolenia na nowe rozgrywki? To decyzja, która należy do dwóch konfederacji. Nie jesteśmy członkami FIFA, jesteśmy niezależni. Jesteśmy partnerami FIFA, a nie jej podwładnymi.

– Finał Ligi Europy w Azerbejdżanie? Zarządzamy europejską piłką i musimy rozwijać ją wszędzie, a nie tylko w wielkich krajach. Nie możemy czekać do ostatnich dwóch tygodni, by podjąć decyzję o gospodarzu finału na podstawie na przykład tego, że zagrają w nim dwie angielskie ekipy. Najmocniej narzekał Arsenal, najprawdopodobniej ze względu na fanów. Jednak po prostu narzekali. Nie było żadnej alternatywy, nawet gdyby zaproponowali coś od siebie. Każda część Europy leży dla kogoś daleko. Rozdzielamy finały Ligi Europy innym częściom Europy, by rozwijać futbol. Ogólnie nie przyjmujemy takich sytuacji za dobrze… Najlepiej zawsze być produktywnym i okazywać szacunek. Muszę jednak dodać, że angielska federacja ma teraz świetnych liderów. Oni okazują wielki szacunek, podróżują, pomagają mniejszym krajom…

– Czy celuję w prezesurę w FIFA? Nie, w FIFA nie. W UEFA? Nie wiem… I tak mamy ograniczenia czasowe. Nigdy jednak nie wiadomo, bo gdybyś powiedział mi 5 lat temu, że zostanę prezesem UEFA, roześmiałbym się. Nigdy nie wiesz, co przyniesie ci życie. Moja kadencja trwa do 2023 roku i muszę zdecydować, co będę robić dalej. Na razie cieszę się tym, co robię teraz. Prowadzę jednak organizację piłkarską, a nie polityczną.