Agent Llorente: Zidane był wobec Marcosa bardzo szczery
Wujek zawodnika odsłania kulisy jego odejścia
Marcos Llorente został już zawodnikiem Atlético Madryt i w najbliższy piątek ma odbyć się jego oficjalna prezentacja. W radiu Onda Cero w programie El Transistor przeprowadzono wywiad z Julio Llorente, wujkiem i agentem pomocnika. Przedstawiamy jego najważniejsze wypowiedzi z tej rozmowy.
– Gdy Zidane zakomunikował Marcosowi, że powinien poszukać sobie opcji na odejście, by znaleźć minuty, aby dalej się rozwijać, wtedy rozpocząłem rozmowy z kilkoma klubami, które uznałem za potencjalnie najlepsze dla jego dalszego rozwoju. Jednym z nich było Atleti. Nastąpiła seria rozmów, wywiadów i spotkań, która pokazała, że najlepszą opcją jest Atlético, więc zaczęliśmy rozwijać ten temat. To wszystko działo się w ostatnich dwóch miesiącach.
– Zidane był bardzo klarowny i bardzo szczery wobec Marcosa. Uważam, że trzeba mu za to podziękować. Piłkarz na pewno nie chce usłyszeć, że będzie ważny, a potem w sezonie skończyć bez gry w ważnych momentach. Wtedy rozczarowanie jest największe. Zidane zrobił to, co zapewne uznał za najlepsze dla Marcosa i pewnie dla siebie. Ich rozmowa była bardzo klarowna i dla mnie to coś świetnego.
– Llorente wahał się na wybraniem Atlético? Marcos to chłopak, który podchodzi do wszystkiego z wielką świadomością. Czasami wydaje się takim dobrym chłopaczkiem, ale do wszystkiego stara się podchodzić bardzo dojrzale, co czasami zaskakuje nawet mnie. Czasami on zmieniał nawet moje nastawienie do różnych spraw. Teraz do wszystkiego podchodził z wielkim optymizmem od samego początku. Miał jakiś dołek po rozmowie z Zidane'em, bo spędził w Realu sporo lat, ale z kolejnymi dniami, gdy opcja z Atlético zyskiwała na sile, był coraz radośniejszy. Gdy jakakolwiek ekipa okaże ci trochę sympatii i pokaże, że jesteś ważny dla tego projektu, piłkarz jest za to wdzięczny.
– Marcos nie rozmawiał z Simeone. Moja zasada jest taka, że on pozostaje poza jakimikolwiek rozmowami. Ja ustalam wszystko z klubami i moim zdaniem to jest lepsze dla zawodnika. Sympatię okazało mu wiele klubów, ale Atleti było najbardziej szczere, a ich propozycja miała głęboki sens. Simeone nie rozmawiał z nim, ale klub przekazał mi, że on jest zdeterminowany, by mieć Marcosa w swojej ekipie.
– Największym rywalem Atlético był Inter? Nie będę zaprzeczać, Conte bardzo chciał mieć go u siebie. Znam go trochę i jego styl jest idealny dla Marcosa. Przedstawili mi swój pomysł, za co bardzo dziękuję. Liverpool i City też zainteresowali się Llorente? Tak, City miało go pod obserwacją, ale nie był dla nich pierwszą opcją. Co do Liverpoolu, zawsze interesowali Marcosem. W tym roku jednak wzmocnienie tej pozycji nie było ich priorytetem i nie przedstawili nam żadnej propozycji. Wiele klubów przez te lata wykazywało zainteresowanie Marcosem, nawet jeśli ostatnio nie grał za wiele.
– Llorente odchodzi z bólem z Realu? Nie. Marcos jest wdzięczny Realowi za te wszystkie lata. On zawsze zachowywał się profesjonalnie i wykazywał się pełnym zaangażowaniem. Dał z siebie wszystko i nie ma pod tym względem żadnego zarzutu wobec samego siebie. Myślę, że on odchodzi raczej z nadzieją na odbudowanie kariery i zrobienie czegoś wielkiego. Zawsze będzie czuć sympatię do Realu, bo spędził tam dużo czasu, ale teraz będzie grać dla Atlético i z tym klubem wiąże swoją ekscytację czy nadzieję. Tam chce zajść najwyżej.
Wyłącz AdBlocka, żeby zobaczyć pełną treść artykułu.
Reklamy są jedyną formą, jaka pozwala nam utrzymywać portal, płacić za serwery czy wykorzystywanie zdjęć, by codziennie dostarczyć Ci sporą porcję informacji o Realu Madryt. Dlatego prosimy Cię o wyłączenie AdBlocka, jeśli w pełni chcesz cieszyć się możliwościami nowej strony i korzystać z naszej pracy. Gracias!
Komentarze