Advertisement
Menu
/ as.com

Zidane wreszcie odzyska Asensio?

Pytanie, czy w ogóle tego chce...

Dwa lata temu Marco Asensio rozkochał w sobie madridismo. W Superpucharze Hiszpanii strzelił fantastycznego gola na Camp Nou, a potem poprawił jeszcze w rewanżu na Bernabéu, za co fani nagrodzili go owacją na stojąco. Parę dni później dokończył swój fantastyczny miesiąc pięknym dubletem przeciwko Valencii, który pod nieobecność Cristiano pozwolił uniknąć porażki.

Kibice i eksperci byli nim zachwyceni. Do tego stopnia, że zaczęto go wymieniać w gronie przyszłych zwycięzców Złotej Piłki. Kolejne mecze jednak mijały, magia zaczęła się rozpraszać, a on wypadł ze składu. Jego udział w mundialu przeszedł zaś niezauważony, zwłaszcza w smutnym dniu, gdy Hiszpnia odpadła z gospodarzami.

W minionym sezonie potwierdziły się najgorsze przypuszczenia. Asensio przestał być Asensio. W lidze Marco rozegrał 19 meczów, w których zdobył zaledwie jednego gola i zanotował 4 asysty. Rok wcześniej w takiej samej liczbie spotkań wpisywał się na listę strzelców 6 razy i dołożył dwa ostatnie podania więcej. Zidane po powrocie starał się postawić go na nogi po tym, jak u Solariego Hiszpan znalazł się w głębokiej rezerwie. Nie zdołał jednak odwdzięczyć się za zaufanie.

Po słynnym już stwierdzeniu Marco, że to nie on musi ciągnąć wózek, czas wreszcie zrobić coś w kierunku tego, by kibice zmienili punkt widzenia. Nie będzie to jednak łatwe. W pierwszej kolejności to Zizou musi jednak zastanowić się, czy w ogóle zależy mu jeszcze na odzyskiwaniu Asensio...

Wyłącz AdBlocka, żeby zobaczyć pełną treść artykułu.

Reklamy są jedyną formą, jaka pozwala nam utrzymywać portal, płacić za serwery czy wykorzystywanie zdjęć, by codziennie dostarczyć Ci sporą porcję informacji o Realu Madryt. Dlatego prosimy Cię o wyłączenie AdBlocka, jeśli w pełni chcesz cieszyć się możliwościami nowej strony i korzystać z naszej pracy. Gracias!

Komentarze

Wyłącz AdBlocka, żeby brać udział w dyskusji.

Reklamy są jedyną formą, jaka pozwala nam utrzymywać portal, płacić za serwery czy wykorzystywanie zdjęć, by codziennie dostarczyć Ci sporą porcję informacji o Realu Madryt. Dlatego prosimy Cię o wyłączenie AdBlocka, jeśli w pełni chcesz cieszyć się możliwościami nowej strony i korzystać z naszej pracy. Gracias!