Vallejo: Zidane powiedział, że jest ze mnie zadowolony

Jesús Vallejo udzielił wypowiedzi dla programu Tiempo de Juego w radiu COPE przed dzisiejszym spotkaniem reprezentacji Hiszpanii z Włochami, którym La Rojita rozpocznie zmagania w mistrzostwa Europy U-21. Kapitan hiszpańskiej młodzieżówki poruszył wiele spraw związanych z Realem Madryt. Przedstawiamy wypowiedzi 22-latka.

– Czuję się fenomenalnie. Od lutego trenuję z pierwszą drużyną i czuję się świetnie, również dzięki ostatnim spotkaniom, w których dostałem szansę od trenera. Jestem w dobrym rytmie. Po wszystkich kontuzjach z początku sezonu czuję się bardzo dobrze i jestem szczęśliwy.

– Moi ulubieni środkowi obrońcy? Zawsze powtarzałem, że bardzo dużo uczę się od Sergio, Raphaëla i Nacho. Kiedy odchodziłem do Niemiec powiedziałem, że mam nadzieję, że pewnego dnia będę mógł z nimi trenować i konkurować. Czerpię radość z treningów i gry z nimi.

– Najlepsze cechy Ramosa i Varane'a? Sergio świetnie czyta mecze, ma olbrzymie doświadczenie, które nabywa się z biegiem lat, to jasne. Raphaël jest bardzo dobry w grze w powietrzu, zarówno w defensywie, jak i w ofensywie. Zawsze jest bardzo dobrze ustawiony.

– Czy chcę pozostać w Realu Madryt? Tak, oczywiście. Chcę zostać. Bardzo mi się tu podoba. W ostatnich spotkaniach, w których mogłem grać, czułem się świetnie, próbowałem pomóc drużynie. Najważniejsze to zawsze być przygotowanym, niezależnie czy grasz więcej czy mniej, ale musisz być przygotowany, kiedy trener cię zawoła.

– Wiadomość od Zidane'a? Powiedział mi, że jest bardzo zadowolony z mojej pracy, zarówno na treningach, jak i w meczach. Powiedział, żebym trzymał tak dalej, że teraz mamy mistrzostwa, które są dla nas bardzo ważne i będziemy rozmawiać. Czy rozmawialiśmy o przyszłości? Nie, tylko krótko podsumowaliśmy sezon i tyle. Nic więcej.

– Jović? Przyszedł do Eintrachtu dokładnie wtedy, kiedy ja odszedłem do Realu Madryt, ale moi koledzy z Niemiec powiedzieli mi, że jest fenomenem.

– Hazard? Jest bardzo dobry. To zawodnik ze światowego topu i jestem przekonany, że będzie dla nas odniesieniem.

– Najgorszy moment w sezonie? Mecz, w którym odpadliśmy z Ligi Mistrzów, o którą zawsze walczyliśmy. Później zdajesz sobie sprawę, że w Lidze sytuacja jest bardzo trudna. Chcieliśmy jak najlepiej, ale nie wychodziło. Wiele nas to kosztowało. Moje odczucie jest takie, że bardziej sprawy nie układały się po naszej myśli, niż to, że nie chcieliśmy próbować.

– Lubię wyciągać wnioski ze wszystkich sezonów. Kiedy wygrywasz, to uczysz się doceniać zwycięstwa. A kiedy sprawy się nie układają, tak jak w minionym sezonie, to uczysz się na przykład tego, że bardzo ważna jest dobra gra w lidze, bo to sprawia, że grasz dobrze w pozostałych rozgrywkach.

– Potknięcie Barcelony w Lidze Mistrzów sprawia, że inaczej patrzymy na nasz sezon? Sezon w naszym wykonaniu nie był dobry, niezależnie od tego, co zrobiła Barcelona.