Pogba szykuje bunt

Zrobi wszystko, aby zagrać pod wodzą Zinédine'a Zidane'a. Jak informuje ABC, w najbliższych tygodniach Paul Pogba planuje złożyć transfer request, a nawet rozpocząć swego rodzaju bunt, aby zmusić Manchester United do rozpoczęcia negocjacji z Realem Madryt. Francuski pomocnik nie chce działać na szkodę angielskiego klubu, ale jednocześnie nie zamierza ukrywać tego, że od zawsze chciał się przenieść na Santiago Bernabéu. Teraz pragnienie to jeszcze bardziej podsyciła obecność w stolicy Hiszpanii Zizou, który miał już okazję kilka razy porozmawiać z samym zawodnikiem.

Marzeniem Zidane'a jest stworzenie środka pola Realu Madryt, w którym Eden Hazard ma dorzucić swój ofensywny talent, a Pogba przejąć odpowiedzialność za budowanie akcji. Francuski szkoleniowiec już od wielu lat zabiegał o pozyskanie właśnie powyższej dwójki. Belg jest już w Madrycie, teraz klub wszystkie swoje siły rzuci na Francuza. Właściciele United są już poinformowani o zamiarach Pogby, ale postawili również swoje warunki – zaakceptują tylko i wyłącznie ofertę nie do odrzucenia. Mowa tutaj o 180 milionach euro. Taka informacja została przekazana agentowi pomocnika, Mino Raioli. Real Madryt z kolei nie zamierza przeznaczać na ten transfer więcej niż 125 milionów euro.

Prowizja Raioli
Teraz w gestii Pogby i jego agenta pozostaje poprowadzenie negocjacji w ten sposób, aby uzyskać kwotę satysfakcjonującą oba kluby. Raiola został już poinformowany przez Królewskich, że jeśli transfer ma dojść do skutku, to przede wszystkim musiałby zrzec się wielomilionowej prowizji. Przypomnijmy, że reprezentant francuskiego pomocnika zainkasował aż 22 miliony euro przy przenosinach swojego klienta z Juventusu do Manchesteru za 110 milionów euro.

Sam Pogba ze swojej strony zgodził się już na obniżenie zarobków, aby tym samym nie zaburzyć drabinki płacowej obowiązującej w Realu Madryt. Mowa jest tutaj o zejściu na 11 milionów euro netto rocznie. W ten sposób francuski pomocnik znalazłby się na tym samym szczebelku płacowym co Hazard, inkasując o jeden milion euro mniej od Sergio Ramosa. Teraz Pogba liczy na to, że Raiola zdoła przekonać Manchester United do rozpoczęcia negocjacji. Jeśli jednak klub z Old Trafford będzie pozostawał nieugięty, to piłkarz nie wyklucza podjęcia poważniejszych kroków.

Przede wszystkim 26-letni gwiazdor reprezentacji Francji będzie chciał złożyć transfer request, który jest w Anglii dyplomatyczną formą poinformowania swojego klubu o chęci odejścia. Oczywiście taki ruch nie zmusza Manchesteru do rozpoczęcia negocjacji, ale taka prośba jest publiczna i niewątpliwie miałaby ogromny wpływ na podejście samych kibiców względem całej operacji. Jeśli jednak właściciele United wciąż nie będą sobie nic z tego robić, Pogba nie wyklucza odmówienia wyjazdu na okres przygotowawczy, a w ostateczności gry w pierwszych kolejkach Premier League. Jak przypomina ABC, transfer request pomagał już w przeszłości innym zawodnikom przy przenosinach do Realu Madryt – Xabi Alonso w 2009 roku, Luka Modrić w 2012 roku i Gareth Bale w 2013 roku.

Mimo wszystko Real Madryt nie zamierza przeciągać negocjacji do ostatniego dnia okienka. Manchester United już niejednokrotnie udowadniał, że nie radzi sobie w finalizowaniu transferów last minute – doświadczali już tego Fábio Coentrão, Ander Herrera czy David de Gea. Operacja sprowadzenia Pogby ma się zatem zamknąć w lipcu lub najpóźniej na początku sierpnia. Francuz zdaje sobie sprawę z tego, że łatwiej byłoby mu odejść po zakończeniu następnego sezonu, gdyż wówczas pozostałby mu tylko rok do zakończenia kontraktu. Jednocześnie ma jednak świadomość tego, że Real Madryt obserwuje również sytuację Christiana Eriksena, dlatego za rok może być już za późno. Pogba marzy o grze u Zizou, dlatego wie, że staje przed najważniejszymi tygodniami swojej zawodowej kariery – albo teraz, albo nigdy.