Pierwsza piłka meczowa
Trzecia odsłona rywalizacji Realu Madryt z Valencią
Real Madryt stanie dzisiaj przed pierwszą okazją na wywalczenie sobie awansu do finału Ligi Endesa. Królewscy perfekcyjnie wykorzystali możliwość rozgrywania pierwszych dwóch spotkań na własnym terenie i dwukrotnie wygrali. Teraz rywalizacja przenosi się do Walencji, ale sytuacja zdecydowanie jest korzystniejsza dla madrytczyków. Valencia nie ma już miejsca na popełnienie błędu, a do tej pory zdołała przeciwstawić się Królewskim właściwie tylko przez kwadrans meczu numer dwa. Ogólnie Real Madryt ma w tym sezonie patent na Valencię, ponieważ wygrał z nią już cztery spotkania.
Podopieczni Pabla Laso muszą po raz trzeci w play-offach znaleźć sposób na Valencię. W pierwszym meczu wszystko potoczyło się zaskakująco łatwo. Królewscy wysoko pokonali rywali, nie dając im nawet dojść do głosu. W drugim starciu Valencia wyciągnęła pewne wnioski i bardzo mocno rozpoczęła pojedynek, uciekając madrytczykom. Jednak reakcja przyszła szybko, bo już w drugiej kwarcie w dużej mierze dzięki znakomitej grze Llulla. Teraz Valencia z pewnością zawiesi poprzeczkę jeszcze wyżej, a do tego będzie mogła liczyć na wsparcie własnej publiczności. Rywalizacja nie jest jeszcze zamknięta. Trzeba wykonać ostatni krok, aby awansować do upragnionego finału.
Na razie półfinały przebiegają zgodnie z „planem”, ponieważ wygrywają faworyci. Zarówno Real Madryt, jak i Barcelona, prowadzą 2:0 w półfinałach i wiele wskazuje na to, że w finale dojdzie do Klasyku. Jednak jeszcze podopieczni Pabla Laso nie mogą o tym myśleć. Ciągle czeka ich trudne zadanie pokonania Valencii na jej terenie, a przecież ta drużyna nie ma nic do stracenia. Sezon w wykonaniu Taronjas i tak będzie oceniany pozytywnie ze względu na zwycięstwo w Eurocupie. Jednak nie zrezygnują z próby podjęcia wysiłku, żeby tak szybko nie wypaść z rywalizacji o finał.
Mecz rozpocznie się dzisiaj o godzinie 21:00. Transmisję na żywo będzie można zobaczyć na Sportklubie.
Półfinały Ligi Endesa (rywalizacja do 3 zwycięstw) | ||
Real Madryt (1) | 2:0 |
Valencia (4) |
FC Barcelona Lassa (2) | 2:0 | Tecnyconta Saragossa (6) |
Wyłącz AdBlocka, żeby zobaczyć pełną treść artykułu.
Reklamy są jedyną formą, jaka pozwala nam utrzymywać portal, płacić za serwery czy wykorzystywanie zdjęć, by codziennie dostarczyć Ci sporą porcję informacji o Realu Madryt. Dlatego prosimy Cię o wyłączenie AdBlocka, jeśli w pełni chcesz cieszyć się możliwościami nowej strony i korzystać z naszej pracy. Gracias!
Komentarze