Salgado: Byłem baby-sitterem Beckhama
Były obrońca wspomina początki Anglika w Realu
Míchel Salgado był zawodnikiem Realu Madryt w latach 1999–2009. Często tworzył duet na prawej stronie z Davidem Beckhamem, który w 2003 roku wzmocnił Królewskich. Były obrońca wspomniał czas, gdy Anglik był w stolicy Hiszpanii. Poniżej możecie znaleźć najciekawsze fragmenty słów Salgado.
– To ja byłem zawsze tym, który był baby-sitterem Davida Beckhama. Było tego dużo. Tak samo z McManamanem. Byłem jedynym, który mówił trochę po angielsku. Pamiętam mój pierwszy dzień w Realu. Byliśmy w Szwajcarii. Mówią mi: „Będziesz z Anglikiem w pokoju, z McManamanem”, „O mój Boże. Dlaczego?”, „Bo mówisz po angielsku”, „Nie ma szans, proszę”. McManaman to świetny facet.
– Z Beckhamem było tak samo. Był sam w Madrycie, jego żona wtedy sporo podróżowała, do Los Angeles czy Anglii. Dzwonił do mnie codziennie: „Hej, Míchel, wszystko w porządku? Chodźmy do miasta”. „Ok, chodźmy”. Swoją drogą, moja żona była wtedy wk***iona tą sytuacją. Ale to był świetny czas. Nawet z Jonathanem Woodgate'em było świetnie. To ja byłem tym, który musiał być baby-sitterem Anglików – powiedział Salgado.
Wyłącz AdBlocka, żeby zobaczyć pełną treść artykułu.
Reklamy są jedyną formą, jaka pozwala nam utrzymywać portal, płacić za serwery czy wykorzystywanie zdjęć, by codziennie dostarczyć Ci sporą porcję informacji o Realu Madryt. Dlatego prosimy Cię o wyłączenie AdBlocka, jeśli w pełni chcesz cieszyć się możliwościami nowej strony i korzystać z naszej pracy. Gracias!
Komentarze