Reguilón: W sezonie odinstalowałem portale społecznościowe
Dodatkowe wypowiedzi Hiszpana z wczorajszego wydarzenia
Po wczorajszym wydarzeniu e-sportowym Sergio Reguilón udzielił wywiadów dziennikowi MARCA i dziennikarzom związanym z La Sextą i Chiringuito. Przedstawiamy najważniejsze wypowiedzi Hiszpana z tych rozmów.
– Patrzysz za siebie na to wszystko, co zdarzyło się w ostatnich miesiącach i takie coś było w moim przypadku nie do pomyślenia. Dla mnie to wszystko było bardzo odległe. Mogę jednak opowiadać, że gram w Realu Madryt, co jest dla mnie wielką radością i satysfakcją. Mój rok jest pozytywny. Rozegrałem 22 mecze w pierwszym składzie w Realu Madryt, czego nie mogą powiedzieć wszyscy piłkarze. Przychodziłem z Castilli i dostanie szansy w tym klubie to coś cudownego. To prawda, że jest ten wbity cierń z powodu braku wygrania żadnego ważnego tytułu, a drużyna nie stanęła na oczekiwanej wysokości, ale teraz pozostaje narysować grubą kreskę i zacząć od nowa. Trzeba przeprosić i wrócić do walki o wszystko, szczególnie ligę, której dawno nie wygraliśmy.
– Końcówka z Zidane'em była dla mnie gorsza? Tak mogło się stać. Przyszedł Zidane i postawił na lewego obrońcę, który wygrywał z nim Ligę Mistrzów. Należy w pełni uszanować taką decyzję. Czy zrozumiałem, że Zidane postawił na Marcelo? Zidane jest trenerem, ma swoje preferencje i ja rozumiem, że woli Marcelo, bo z nim wygrał Ligę Mistrzów. Tu nikt nie podważa trenera, który zdobył Puchar Europy trzy razy z rzędu. Muszę to przyjąć. Ja pracowałem każdego dnia, by po dostaniu szansy pokazać się z najlepszej strony. Czy rozmawiałem z Zidane'em? Tak, jest ze mnie zadowolony.
– W trudnych chwilach da się odłączyć od hałasu z zewnątrz? Jest bardzo trudno. Ja w sezonie odinstalowałem portale społecznościowe, bo nie chciałem ich już czytać, ale nie da się uniknąć tego, że wychodzisz na ulicę i słyszysz od ludzi „co za g**niany tydzień” czy, że ostatni mecz był zły. Na końcu to jest nieuniknione, bo taki jest nasz zawód i szczęśliwie obserwuje nas wiele osób. Trzeba z tym żyć, za to też zarabiamy.
– Czy jestem gotowy na walkę o grę u Zidane'a? Oczywiście. Mam chęci i nadzieję na dalsze bronienie barw klubu mojego życia. W Madrycie mam wszystko i w mojej głowie jest tylko biała koszulka. Kibice oceniają mnie pozytywnie? To daje mi dużo siły do zostania w Realu.
– Co szatnia sądzi o plotkach dotyczących rewolucji? Mówią, że wyrzucą 25 zawodników i pozyskają 25 nowych. Nas to bardzo bawi, bo na podstawie plotek można zbudować dwie drużyny.
– Bale powiedział, ze piłkarzy traktuje się jak roboty? Na pewno gdyby zapytać Bale'a o to w wieku 21-22 lat, powiedziałby coś całkowicie przeciwnego. Mnie cieszy jeżdżenie na treningi, cieszy mnie robienie tego wszystkiego… Prawda jest taka, ze to najlepszy zawód na świecie.
Wyłącz AdBlocka, żeby zobaczyć pełną treść artykułu.
Reklamy są jedyną formą, jaka pozwala nam utrzymywać portal, płacić za serwery czy wykorzystywanie zdjęć, by codziennie dostarczyć Ci sporą porcję informacji o Realu Madryt. Dlatego prosimy Cię o wyłączenie AdBlocka, jeśli w pełni chcesz cieszyć się możliwościami nowej strony i korzystać z naszej pracy. Gracias!
Komentarze