Zidane: Widzimy w tym sezonie, że bardzo trudno jest wygrać Ligę Mistrzów
Zapis wczorajszej konferencji z trenerem
Zinédine Zidane pojawił się wczoraj na konferencji prasowej przed dzisiejszym starciem ligowym z Realem Sociedad. Przedstawiamy zapis tego spotkania trenera Realu Madryt z dziennikarzami w Valdebebas.
[RMTV] Rozegracie ostatni wyjazdowy mecz w sezonie. Jakie ma pan odczucia i plan, by wrócić do domu ze zwycięstwem?
Odczucia są dla nas dobre. Kolejny mecz z ekipą, która gra w piłkę i też lubi grać w piłkę. To będzie dobry mecz piłkarski. To podoba się ludziom i oczekuję dobrego starcia między dwoma dobrymi ekipami.
[ABC] Pan zawsze podkreślał znaczenie zdobycia mistrzostwa, ale w tym tygodniu zobaczyliśmy, jaki wymiar ma Liga Mistrzów. Ostatnie wyniki zwiększają wartość waszego osiągnięcia z 4 pucharami zdobytymi w ciągu 5 lat?
Cóż… Wszystkie tytuły są ważne, to na pewno. Ciężko jest wygrać Ligę Mistrzów [śmiech]. My wiemy, że to, co zrobiliśmy, było imponujące. W ciągu 5 lat wygraliśmy 4 razy i to jest wyjątkowe. Było jednak bardzo ciężko do ostatniej minuty i widzimy też w tym sezonie, że bardzo trudno wygrać Ligę Mistrzów. Dlatego mocno to doceniamy, ale wszystkie tytuły są ważne. Jednak liga to codzienność i to ona pozwala ci dobrze grać też w Lidze Mistrzów czy Pucharze Króla – ogólnie we wszystkich starciach, jakie masz do rozegrania.
[SER] Agent Bale'a, Jonathan Barnett, powiedział, że nie wie, czy pan Zidane chce, żeby Gareth został w Realu, ale zawodnik chce dalej reprezentować ten klub. Czy ma pan coś do powiedzenia na temat tej wypowiedzi pana Barnetta?
Nie, nic. Nie chcę odpowiadać, bo jestem trenerem Realu Madryt, a on wykonuje swoją pracę, tyle. Muszę myśleć o jutrzejszym meczu i dobrej grze. Mieliśmy dobry tydzień pracy, jutro mamy piękny mecz i to mnie zajmuje.
[La Sexta] Czy brak awansu Barcelony do finału Ligi Mistrzów sprawia, że sezon Realu staje się lepszy?
Nie. Nie, w ogóle nie. Wiemy, jaki rozegraliśmy sezon i to się nie zmieni.
[COPE] Real ma obecnie 7 mistrzostw i 8 Pucharów Europy więcej od Barcelony. W ostatnich latach doszło do dziwnej sytuacji, w której Barcelona wygrała 8 z 11 ostatnich lig, a Real do 1 czerwca 4 z ostatnich 5 Lig Mistrzów. Pan powtarza, że liga jest najważniejsza i że jest codziennością. Czy Real Madryt w ostatnich latach zaniedbał codzienność? Czy to chcecie poprawić w najbliższej przyszłości? Jakie jest wytłumaczenie tych serii?
Posłuchaj, mówiłem o tym w poprzednim pytaniu. Wszystkie tytuły są ważne. Ja po prostu mówię o tym, a wy upieracie się przy lidze, co sam zacząłem: by wytłumaczyć to tym rozumiejącym mniej niż wy czy my, La Liga i codzienność pozwala ci pozostawać gotowym i żywym we wszystkich rozgrywkach. Mówię tylko tyle. Przy tym nikt nie odbierze tego, co zrobiliśmy w Lidze Mistrzów. Dodajemy do tego to, co sami widzicie w tym sezonie, że Champions League jest bardzo, bardzo, bardzo trudna do wygrania. To imponujące rozgrywki, w których może zdarzyć się wszystko i my to sami przeżyliśmy. Wygrywaliśmy, ale z wieloma trudnościami. Dlatego mocno doceniamy te 4 Puchary Europy, jakie zdobyliśmy.
[MARCA] Jeśli docenia pan tak mistrzostwa i ligę, krytyka Valverde wydaje się panu niesprawiedliwa?
Sprawiedliwa czy nie, dotychczas radził sobie fenomenalnie. Co mam ci powiedzieć? Nie jestem tym, który powinien go tak oceniać, a on sam wie, jak to działa. Nie możemy wątpić w to, co zrobił, w jego pracę, tyle mogę powiedzieć. Ja sam czasami widzę tu pewną krytykę i cóż… ale trzeba to zaakceptować.
[Cuatro] Niemożliwe jest nierozmawianie o transferach i to dotyczy także kibiców…
Możesz pytać mnie, o co tylko chcesz [śmiech]. O co chcesz, naprawdę! A ja odpowiem, jak tylko zechcę! [śmiech] Ostrzegam, bo wiesz… Jesteś dzisiaj pierwszy, więc ci odpowiem [śmiech].
Na ulicy dużo mówi się o transferach. Jasne jest, że wewnątrz z prezesem czy José Angelem Sánchezem dużo o tym rozmawiacie [Zidane kiwa twierdząco głową]. Bez mówienia o nazwiskach, czy może pan przesłać kibicom wiadomość z nadzieją? Czy na podstawie pańskich informacji o nowych zawodnikach na kolejny sezon ludzie mogą nabierać nadziei na kolejny rok?
Tak, ja pierwszy nabieram takiej nadziei. Muszę to mówić kibicom, jasne. Ja tu też reprezentuję klub jako trener. Klub chce przekazać kibicom, że zawsze niezależnie od wszystkiego będziemy myśleć o radzeniu sobie lepiej. Znacie naszą historię, wiele wygraliśmy i to zawsze idzie dalej. Historia Realu zawsze będzie rosnąć, tu zawsze będzie robić się coś lepiej. Ja jako trener chcę przekazać kibicom, że w następnym sezonie będziemy mieć wiele nadziei na powrót do wygrania wielu rzeczy. Najważniejsza będzie jednak dobra praca, bo to ona prowadzi do zwycięstw. Trzeba ciężko pracować i zapewniam fanów, że zrobimy wszystko, by znowu byli dumni z Realu Madryt.
[oficjalna strona] Sociedad ciągle walczy o wejście do Ligi Europy. Przez to staje się groźniejszym rywalem?
[śmiech] Często pytasz o rywali i zawsze odpowiadam ci tak samo, bo zawsze gramy z kimś, kto o coś walczy. Cóż, znowu to samo. Motywacja Sociedadu będzie wielka i dobrze o tym wiemy. To będzie dobry mecz piłkarski i my też chcemy zagrać w nim dobrze, bo po to pracowaliśmy w tym tygodniu. To chcemy zrobić jutro.
[Onda Cero] Barnett wypowiedział się teraz w taki sposób, bo miał pan powiedzieć Bale'owi, że nie będzie na niego liczyć w kolejnym sezonie. Pan już miał takie rozmowy z Bale'em i innymi zawodnikami?
[wzrusza ramionami] Wiesz, że nic ci o tym nie powiem. Prywatne rozmowy są prywatne i zostają w szatni, ale to muszę robić – rozmawiać z zawodnikami o tym, czy zostaną, czy odejdą. To trzeba zrobić, ale to zostaje w środku.
[Goal] Pozostanę w tym temacie. Gareth Bale wie już czy liczy pan na niego w nowym sezonie?
Ty zadałeś pytanie, a potem i tak napiszesz swoje, więc jest, jak zechcesz [śmiech].
Dedukuję po prostu, że jeśli mówi pan o prywatnych rozmowach, to już do takiej doszło.
Nie… Może tak, może nie, mamy 25 zawodników… Wiesz, ja cały czas z nimi rozmawiam o różnych sprawach. Rozmawiamy ze sobą o treningu, o tym, czego od kogoś chcemy, o rywalu. Rozmawiamy [śmiech].
[Radio MARCA] Patrząc na ankiety w mediach, kibice chcą pozostania Marcosa Llorente. Dlaczego pan daje mu tak niewiele szans od powrotu? To samo dotyczy poprzedniego sezonu. Czy boi się pan, że pomyli się pan, jeśli pozwoli mu teraz odejść?
Nie… Ktoś mnie zapytał o niego miesiąc temu i powiedziałem, że Marcos zawsze mnie radował i że to zawodnik, który teraz potrzebuje gry. On po tych dwóch latach tutaj zasługuje na grę, mówię tylko tyle. Ty pytasz o Marcosa, ale wiesz, jacy tu są piłkarze. Rozumiesz? Trzeba być bardzo szczerym wobec piłkarzy. Pamiętam, co Marcos robił w Alavés. Grał świetnie, bo tam miał ciągłość. Tu jej nie miał, bo są tu bardzo ważni gracze. Tylko dlatego, taki jest powód, ale nie możesz powiedzieć, że nie dałem mu szans na grę. Grał u mnie, na pewno mniej niż inni, ale takie jest życie i tego nie zmienimy. W 23-osobowej kadrze zawsze ktoś będzie grać mniej.
[AS] W ostatnich meczach dał pan szanse Brahimowi, który ma 19 lat. Wracając do poprzedniej wypowiedzi, w której twierdzi pan, że Llorente musi grać, ale ma dużą rywalizację o miejsce – przypadek Brahima jest podobny. Czy w Realu, jaki pan teraz planuje, jest miejsce na rozwijanie takiego 19-latka?
[rozkłada ręce] Zobaczymy, kto zostanie i kto odejdzie, ale jasne jest, że on ma 19 lat i potrzebuje gry. On potrzebuje rywalizacji. Na razie jednak chcemy dokończyć sezon i po nim zobaczymy z zawodnikami, co zrobimy.
[Goal] W poprzednim tygodniu potwierdziło się, że Manchester United nie zagra w kolejnej Lidze Mistrzów. Czy uważa pan, że to ułatwia potencjalny transfer Pogby tego lata?
[zdziwiona mina] Człowieku…
Mówił pan, że Pogba się panu podoba.
Tak, no tak, ale nie tylko mi. Wszyscy trenerzy i miłośnicy futbolu lubią dobrych zawodników. To jednak zawodnik Manchesteru i nie będę tu mówić o transferach.
[L'Équipe/RMC; pytanie po francusku] Karim Benzema wrócił w tym tygodniu do treningów i zrobił to wcześniej niż się spodziewaliśmy. Czy on jest dostępny na ten mecz? Real nie gra już o nic, więc teraz dla piłkarzy czy kibiców motywacją jest wspieranie Karima w walce o pobicie swojego rekordu bramek w sezonie?
Tak, jutro będzie z nami, bo trenował normalnie cały tydzień z grupą, a to oznacza, że jest gotowy. Co do rekordu, to normalne, że o nim myśli i że chce pomagać ekipie poprzez strzelanie goli. Zobaczymy, co wydarzy się w tym temacie jutro.
[RFI; pytanie po francusku] Wyobrażam sobie, że oglądał pan ostatnie starcia w Lidze Mistrzów [Zidane kiwa twierdząco głową], które były spektakularne. Jak ocenia pan tę edycję rozgrywek? Czy cieszył się pan nimi jak kibice? Też uważa pan tę edycję za najlepszą w historii?
Cóż, nie wiem, czy to najlepsza edycja w historii, ale mieliśmy wielkie starcia. Może było ich faktycznie więcej niż w poprzednich sezonach i jako kibic mocno się tym cieszyłem. Jeśli ktoś kocha futbol, cieszy się, że może oglądać takie spotkania. Przeżywałem to jako zawodnik i trener, więc wiem, że to najbardziej niesamowite, magiczne i imponujące rozgrywki, w jakich może brać udział gracz. One są najpiękniejsze.
Wyłącz AdBlocka, żeby zobaczyć pełną treść artykułu.
Reklamy są jedyną formą, jaka pozwala nam utrzymywać portal, płacić za serwery czy wykorzystywanie zdjęć, by codziennie dostarczyć Ci sporą porcję informacji o Realu Madryt. Dlatego prosimy Cię o wyłączenie AdBlocka, jeśli w pełni chcesz cieszyć się możliwościami nowej strony i korzystać z naszej pracy. Gracias!
Komentarze