Odwieczny brak porozumienia Zizou z Llorente sprawia problem
Klub i piłkarz muszą zdecydować się na transfer lub wypożyczenie
Historia między Marcosem Llorente a Zizou sięga czasów, gdy trener zaczynał pracę w Castilli, a pomocnik dopiero co sięgnął po mistrzostwo Hiszpanii wraz z Juvenilem A. Canterano rozpoczął sezon 2014/15 w drużynie rezerw i w pierwszych czterech kolejkach Zizou wystawiał go wyjściowym składzie, ale rola piłkarza szybko zaczęła ulegać zmianie. Między 7. a 17. kolejką Llorente tylko raz zaczynał mecz od pierwszej minuty, a trzykrotnie wchodził z ławki, grając kolejno przez trzy, dwie i jedną minutę. Już w tamtym okresie zaczęto dostrzegać, że francuski szkoleniowiec nie jest szczególnie zachwycony umiejętnościami Marcosa.
Miesiące mijały, a Llorente nie potrzebował wiele czasu, aby zrozumieć, że Zidane nie zmienił o nim zdania. Pomocnik wrócił z wypożyczenia do Deportivo Alavés, gdzie rozegrał świetny sezon i uchodził za jedną z największych rewelacji całej ligi. Miał początkowo nadzieję, że będzie mógł liczyć na częste występy w barwach Los Blancos. Była to jednak iluzja. Hiszpan zakończył sezon 2017/18 z 20 rozegranymi meczami, ale tylko z 11 w wyjściowej jedenastce.
Zidane odszedł w końcu z klubu, co miało otworzyć dla Llorente drzwi do wyjściowej jedenastki, ale regularnych występów doczekał się dopiero w momencie, gdy w Madrycie podziękowano za współpracę Lopeteguiemu i oddano pierwszy zespół w ręce Solariego. Kontuzja Casemiro sprawiła, że Marcos mógł w końcu grać mecz po meczu, prezentując przy tym bardzo wysoką formę, ale wówczas i on nabawił się kilku urazów. W końcu Argentyńczyk został zwolniony, a do klubu wrócił Zizou i Llorente wiedział od pierwszej minuty, że Francuz znów nie będzie na niego liczył.
„Znam Marcosa od dawna, bo byliśmy razem w Castilli i to jest zawodnik, który zawsze się poprawia. Jedyny temat na teraz dla Marcosa jest taki, że musi grać więcej. To mu się przyda. Pamiętam jego rok w Alavés. Mógł liczyć tam na ciągłość w grze i zanotował fenomenalny sezon”, mówił francuski trener przed mecze z Leganés, czym już wtedy dawał do zrozumienia, że Llorente powinien poszukać sobie klubu, w którym będzie mógł liczyć na regularne występy.
Pomocnik został już wystawiony na transferowy rynek, ale wątpliwość dotyczy tego, czy powinien zostać wypożyczony czy może sprzedany z możliwością odkupienia go za jakiś czas. Otoczenie zawodnika preferuje transfer, ponieważ pozwoli mu to bardziej rozwinąć skrzydła. Wszyscy rozumieją też, że większym klubom trudno będzie zgodzić się na roczne wypożyczenie, choć wyjątkiem był tutaj Kovačić.
Królewscy z pewnością preferują jednak wypożyczenie Llorente, ponieważ Hiszpan zawsze był wysoko oceniany przez najwyżej postawione osoby w klubie i chciano by też zachować większą kontrolę nad jego przyszłością. Problem polega na tym, że trudno będzie wypożyczyć go do któregoś z dużych klubów La Ligi, ponieważ te nie chciałby się go później pozbywać. Wiele z hiszpańskich zespołów widziałoby go w swoich szeregach, ale wydaje się, że wychowanek spędzi najbliższy sezon w innym kraju.
Wyłącz AdBlocka, żeby zobaczyć pełną treść artykułu.
Reklamy są jedyną formą, jaka pozwala nam utrzymywać portal, płacić za serwery czy wykorzystywanie zdjęć, by codziennie dostarczyć Ci sporą porcję informacji o Realu Madryt. Dlatego prosimy Cię o wyłączenie AdBlocka, jeśli w pełni chcesz cieszyć się możliwościami nowej strony i korzystać z naszej pracy. Gracias!
Komentarze