Zidane: W następnym sezonie chcemy mieć większą siłę w ataku
Zapis wczorajszej konferencji z trenerem
Zinédine Zidane pojawił się wczoraj na konferencji prasowej przed dzisiejszym starciem ligowym z Rayo Vallecano. Przedstawiamy zapis tego spotkania trenera Realu Madryt z dziennikarzami w Valdebebas.
[RMTV] Z Getafe drużyna rozegrała cały mecz na wysokiej intensywności. To jest Real, jaki chce pan też zobaczyć w meczu z Rayo?
Tak. Tak, bo tego potrzebujemy. Dzisiaj jeśli chcesz zdobywać punkty, musisz grać z wysoką intensywnością. Tak zrobiliśmy z Getafe i to chcemy zrobić jutro z Rayo.
[La Sexta] Dowiedzieliśmy się właśnie o kontuzji Benzemy. Czy to może otworzyć Viníciusowi drzwi do powrotu już w tym meczu?
Nie. Nie, bo Vinícius ciągle musi potrenować po 2 miesiącach kontuzji. Myślę, że to będzie następny tydzień. Potrzebuje jeszcze jednego tygodnia treningów. Odpowiadając na twoje pytanie, Viníego jutro nie będzie.
[ABC] Hazard powtarza, że jego marzeniem zawsze była gra w Realu. Wczoraj Neymar powiedział, że jego marzeniem jest gra z Hazardem. Real Madryt to miejsce, gdzie spełnia się marzenia?
Tak, uważam, że tak. Do tego marzenia wielu zawodników. To wielki klub i wielu piłkarzy chce tu skończyć czy któregoś dnia tu zagrać. To jest normalne… ale zobaczymy, co się wydarzy [śmiech].
[MARCA] Jutro De Tomás nie będzie mógł zagrać z powodu klauzuli, która jest typowa dla hiszpańskiej piłki. Czy pan jest zwolennikiem tego rozwiązania? Czy wolałby pan stosować przepisy z Ligi Mistrzów, gdzie nie można czegoś takiego stosować?
Nie wiem. To sprawy między klubami. Nie mogę i nie powiem tu, co myślę, bo ja tym nie rządzę. To jest temat między Rayo a Realem Madryt. Kluby mają porozumienie i trzeba uszanować porozumienie, jakie zostało zawarte.
[COPE] Mówi się, że ma pełną władzę w doborze kadry na kolejny sezon. Czy to prawda? Czy gdy mówi pan, że tego trzeba ściągnąć czy tego sprzedać, to klub w pełni pana popiera? Czy czasami musi pan negocjować z działaczami czy nawet odpuszczać?
Nie, nie mam żadnej władzy. Dla nas najważniejsze jest robienie rzeczy razem. Mamy instytucję, prezesa, ludzi zarządzających, którzy są tu ważni, a do tego jest trener, którym dzisiaj jestem ja. Chcemy robić rzeczy i postaramy się je robić, ale jak zawsze będziemy je robić razem. Ja… Chciałem zażartować, ale nie zrobię tego, bo jutro byłby… [pokazuje gest pisania palcem w powietrzu] Nic [śmiech]. Nie no, chciałem powiedzieć, że nie rządzę nawet w swoim domu. W domu rządzą kobiety… Ale cóż, rzeczy robi się razem jak zawsze i to będzie mieć miejsce przed nowym sezonem.
[Cuatro] Jak złą wiadomością jest kontuzja Benzemy, gdy on ostatnio tyle znaczył dla drużyny pod względem goli? Komu otwierają się drzwi? Jakie ma pan opcje za Benzemę w ataku?
Wszyscy są przygotowani oprócz Viníego, bo chcemy iść z nim powoli. Wszyscy są gotowi i wiedząc, że nie będzie Karima, wystawimy ekipę, by spróbować zranić rywala i wygrać mecz. Nie powiem, jak zagramy i jaki będzie plan. Wszyscy są brani pod uwagę i możemy zrobić wiele rzeczy. Zobaczymy jutro.
[Onda Cero] Jeśli zawodnik z ważnym kontraktem, a w Realu wszyscy są w takiej sytuacji, uprze się na pozostanie w drużynie, chociaż da mu pan do zrozumienia, że nie będzie na niego liczyć, to uszanuje pan jego wolę i zostawi go w ekipie? Czy będzie pan dążyć do przekonania takiego gracza, że najlepiej będzie dla niego odejść?
Jeśli ma kontrakt, to ma kontrakt. Kto ma wyrzucić zawodnika z kontraktem, jeśli ten ma umowę, nawet jeśli wie, że nie będzie grać? [rozkłada ręce] Może zostać, ale myślę, że wszyscy chcą grać w piłkę, nie? Tak myślę. Jeśli pytasz mnie jako zawodnika, to tak, ja wolałbym grać więcej gdzieś indziej. Oczywiście jak zawsze będą piłkarze, którzy będą tu grać mniej. Przy 22-23 graczach taka jest rzeczywistość futbolu. Jeśli jednak chodzi o twoje pytanie, to myślę, że lepiej odejść, jeśli dla gracza nie ma miejsca.
[RTVE] Gdy wrócił pan, miał pan rozpocząć przygotowania do kolejnego sezonu. Czy zmienił pan w tym okresie zdanie co do jakiegoś zawodnika? Nie potrzebuję nazwisk, ale czy na kogoś pan nie liczył, a teraz na niego liczy? Czy też odwrotnie?
Nie. Nie, nie, nie. Nie, bo ja też jasno wiem, co chcę zrobić. Widzę to jasno, dotyczy to zawodników i profili piłkarzy, jakich chcę. Jasno wiem, co chcę osiągnąć w kolejnych latach i czego chcę. Pracujemy nad tym, ale brakuje nam czterech meczów do końca sezonu. Jutro mamy jeden, a potem zostaną trzy kolejne. Tydzień po tygodniu będzie ich mniej. Po nich zobaczymy.
[oficjalna strona] Czy ciężko jest grać z rywalem w takiej sytuacji, który dosłownie gra o śmierć lub życie?
[rozkłada ręce] Cóż, ostatnio gramy z ekipami, które grają o wielkie stawki. Tak już jest. Nie powiem, że normalnie jest inaczej, ale ostatnio faktycznie mamy takie sytuacje. Ostatnio Getafe, a teraz Rayo walczy o utrzymanie. To nas czeka i znamy ich motywację. Wiemy, że ich skład postara się zagrać jak najlepiej. Do tego oglądając ich mecze, widać, że nigdy się nie poddają. Musimy wyciągnąć z siebie wszystko co najlepsze, by osiągnąć dobry wynik. Inaczej będzie nam trudno.
[SER; Meana] Najlepsza dla Bale'a byłaby rozmowa z panem i następnie poszukanie dla siebie najlepszej opcji na kolejny sezon? Po finale w Kijowie zapowiadał, że musi porozmawiać z klubem, bo nie czuje się szczęśliwy i z panem nie czuje się supergwiazdą. Najlepsze dla Bale'a byłoby teraz porozmawianie z panem i poszukanie odejścia w celu bycia szczęśliwym?
Nie. Jak po nim widać, jest zadowolony, gra czy nie gra. Ze mną miał minuty, a po sezonie zobaczymy, co zrobimy. Ja nie jestem kimś, kto ma teraz Garethowi mówić, co ma robić. To członek zespołu, grał u mnie i na pewno jeszcze zagra przed końcem sezonu.
[AS] De Tomás strzelił 14 goli w La Lidze i pozostaje zawodnikiem Realu Madryt. Czy jego postawa pana zdaniem sprawia, że jest on kandydatem do pozostania w ekipie Realu Madryt na kolejny sezon?
Nie wiem. Mogę ocenić jego postawę, pracowałem z nim w Castilli i na pewno to gracz, któremu nie brakuje mu talentu. Brakowało może mu bycia w ekipie z La Ligi i teraz radzi sobie bardzo dobrze. Jak mówisz, strzela wiele goli, ale nie tylko. Też łączy się z drużyną i potrafi grać w piłkę. Cieszę się z niego, bo mieliśmy razem dobry czas w Castilli.
[GolT] Patrząc na profil piłkarzy i ich pozycje, Hazard i Bale są kompatybilni w jednej jedenastce?
Wszyscy dobrzy gracze są kompatybilni, człowieku. Wszyscy, zawsze. Mnie mówiono, że nie jestem kompatybilny z Djorkaeffem. Pamiętasz kogoś takiego jak Djorkaeff? Co za głupota, macho [uśmiech]. Głupota.
[Esporte Interativo] Vinícius jutro nie zagra, ale trenuje pod pana okiem od tygodnia. Jakie ma pan odczucia co do tego zawodnika z sesji, jakie razem odbyliście?
Cóż, powoli trenuje coraz lepiej i zyskuje rytm, ale ciągle brakuje mu tego rytmu. Wiesz, dwa miesiące to długi czas. Jednak on chce trenować, chce poprawiać i to jest dobre. W następnym tygodniu nie mamy meczu w środku i będzie mieć kolejny tydzień na pracę. Zobaczymy, jaka będzie sytuacja za tydzień przed Villarrealem.
[Radio MARCA] Llorente i Ceballos byli ważni w okresach z Lopeteguim i Solarim. Z panem pozostają poza kadrami meczowymi. Jaki jest powód? Czy są to powody piłkarskie?
Nie. Jeśli mam 22 piłkarzy, a muszę zostać z 18, to muszę odrzucić zawodników. Tyle, to jedyny temat. Jutro mamy kolejny mecz i obaj będą z nami.
[Goal] Pomimo kontuzji Benzemy wciąż ma pan sporo opcji do złożenia ofensywy. Czy w następnym sezonie będzie pan chciał mieć jeszcze szerszy wybór? Będzie pan chciał mieć więcej zawodników i szerszą ławkę?
Cóż, taki jest zamysł. Zobaczymy, co zrobimy, ale nasz zamysł jest taki, żeby mieć większą siłę w ataku, tak.
[Castilla-LaMancha TV] Jutro gracie na wyjeździe, a od pańskiego powrotu zespół jeszcze nie wygrał na obcym obiekcie [Zidane kiwa głową]. Czego brakuje ekipie? Czy rozłącza się poza Bernabéu? Ma za małą motywację poza domem? Czy na Bernabéu zawodnicy czują większą presję, by walczyć o wygraną?
Nie. Nie, bo niedawno było odwrotnie, nawet ze mną w roli trenera. Wygrywaliśmy na wyjazdach, a w domu było ciężko, szczególnie w lidze. Wydaje się, że teraz jest odwrotnie, ale jutro mamy szansę, by to odmienić. O to się postaramy, bo prawda jest taka, że wszyscy chcielibyśmy wygrać na wyjeździe. Jutro mamy na to szansę.
Wyłącz AdBlocka, żeby zobaczyć pełną treść artykułu.
Reklamy są jedyną formą, jaka pozwala nam utrzymywać portal, płacić za serwery czy wykorzystywanie zdjęć, by codziennie dostarczyć Ci sporą porcję informacji o Realu Madryt. Dlatego prosimy Cię o wyłączenie AdBlocka, jeśli w pełni chcesz cieszyć się możliwościami nowej strony i korzystać z naszej pracy. Gracias!
Komentarze