Klub chce wypożyczyć Brahima, ale ten walczy o pozostanie
<i>MARCA</i> o sytuacji Hiszpana po jego ostatnim występie
Występ Brahima Díaza w Getafe był jednym z głównych punktów debat wokół Realu Madryt w tym tygodniu. Wiele osób było pod wrażeniem kilku zagrań Hiszpana, ale nie zaskoczyły one działaczy, którzy w styczniu mocno postawili na jego transfer, chociaż w czerwcu wygasał mu kontrakt z Manchesterem City. 19-latek wykorzystał szansę meczową i ma też wykorzystywać szansę na pracę z Zinédine'em Zidane'em.
MARCA podaje, że Francuz jest pod wrażeniem umiejętności atakującego, który jest typem zawodnika „ulicznego”, który bardzo mu się podoba. W szarym występie zespołu z Getafe to właśnie Hiszpan był jego wyróżniającą się częścią, pokazując, że może liczyć się w kontekście gry w wielkim klubie. Co więcej, atakujący miał grać z podwyższoną temperaturą i na koniec poczuł skurcze w łydkach. To jest jednak zrozumiałe, bo od styczniowego transferu rozegrał zaledwie 184 minuty w 7 występach. Dziennik dodaje, że na razie to wszystko nie zmienia jednak planów Królewskich wobec niego na przyszłość, które zakładają wypożyczenie.
Zidane jest jednak pod wrażeniem Brahima, a ten chce powalczyć o pozostanie w kadrze na kolejny sezon. Dlatego właśnie gazeta podkreśla, że Hiszpan stara się jak może każdego dnia na treningach i wywiera bardzo dobrze wrażenie na trenerach. Docenia się także jego pokorę i chęci na naukę, które ten pokazuje również w publicznych wypowiedziach. Być może właśnie ten głód i ambicja ostatecznie sprawią, że 19-latek jednak zmieni nastawienie Los Blancos i dostanie miejsce w nowym zespole.
Dziennik analizuje, że na jego korzyść mocno gra zdolność do gry na wielu pozycjach. Brahim jest obunożny i może występować w każdej strefie w ofensywie, ale w Getafe wyróżniał się na prawej flance. O ile w kontekście lewego skrzydła i następnego sezonu sprawy wydają się być ułożone, mając na myśli Viníciusa i Hazarda, to kwestia obsady drugiej strony jest bardziej niż otwarta. Przyszłość Bale'a wydaje się raczej jasna, a poza nim i potencjalnym nowym nabytkiem o pozostanie w ekipie na tej pozycji kandydować będą Lucas, Asensio czy Rodrygo. Żaden z nich nie jest jednak pewniakiem i być może wykorzysta to właśnie Brahim.
Wyłącz AdBlocka, żeby zobaczyć pełną treść artykułu.
Reklamy są jedyną formą, jaka pozwala nam utrzymywać portal, płacić za serwery czy wykorzystywanie zdjęć, by codziennie dostarczyć Ci sporą porcję informacji o Realu Madryt. Dlatego prosimy Cię o wyłączenie AdBlocka, jeśli w pełni chcesz cieszyć się możliwościami nowej strony i korzystać z naszej pracy. Gracias!
Komentarze