Modrić: Obym zaliczył jeszcze przynajmniej 100 kolejnych występów

Luka Modrić rozegrał w starciu z Athletikiem swój 300. oficjalny mecz w Realu Madryt. Chorwat od 2012 roku zaliczył 197 występów w lidze, 68 w Lidze Mistrzów, 21 w Pucharze Króla, 6 na klubowym mundialu, 4 w Superpucharze Europy i 4 w Superpucharze Hiszpanii. W tym okresie zanotował 202 zwycięstwa i strzelił 17 goli, zdobywając 4 Ligi Mistrzów, 4 klubowe mundiale, 3 Superpuchary Europy, mistrzostwo Hiszpanii, Puchar Króla i 2 Superpuchary Hiszpanii. Po spotkaniu z Athletikiem otrzymał pamiątkową koszulkę od Florentino Péreza i udzielił wywiadu klubowej telewizji, którego zapis przedstawiamy poniżej.

Gdzie powędruje ta koszulka?
Na pewno w wyjątkowe miejsce, gdzie trzymam inne specjalne dla mnie koszulki. Ta też tam się znajdzie.

Jakie inne trykoty masz zachowane?
Kilka z ostatniego mundialu, koszulki ze zwycięstw w Lidze Mistrzów czy lidze. Ta znajdzie się tam obok tych strojów za 100 i 200 meczów. Teraz mam ich 300 i obym zaliczył jeszcze przynajmniej 100 kolejnych występów [śmiech].

Luka, co dla ciebie znaczy te 300 meczów? Jak osiąga się taką liczbę występów?
Dla mnie to znaczy wiele. Każdy mecz dla Realu Madryt to dla mnie ogromna radość. Czuję się dumny i jestem zadowolony, że mogłem dojść do tej granicy. Jak mówię, oby było ich dużo więcej w przyszłości.

Co jeszcze przed tobą i ile zmieniło się od tego pierwszego meczu z Barceloną w 2013 roku?
Uff… Upłynęło dużo czasu. Co się zmieniło? Trudno to opisać, ale poprawiłem się pod każdym względem jako zawodnik i jako człowiek. Stałem się lepszy we wszystkim, bo tego, co daje ci Real, nie może dać ci żaden inny klub. On pomaga ci rozwijać się jako osoba i gracz. Myślę, że poprawiłem się pod każdym względem.

A co pozostało do dzisiaj z tamtego Luki, który wybiegł w koszulce Realu po raz pierwszy?
Utrzymuję tę samą radość, tę samą dumę… Nie wiem, jak to opisać… Mogę powiedzieć, że czuję to samo szczęście, jakie czułem pierwszego dnia, gdy nałożyłem tę koszulkę. To trwa do dzisiaj.

Z tych 300 meczów jaki jeden byś wybrał, gdybyś spojrzał za siebie?
Uff… Trudno wybrać jeden moment. Jest wiele rzeczy, które przeżyłem w tej koszulce. Debiut, wygranie La Décimy, pierwsze mistrzostwo, do tego kolejne Ligi Mistrzów i inne trofea z Realem… Trudno wybrać jeden mecz. Pozostaję przy wielu chwilach i mam nadzieję na dużo więcej momentów szczęścia z wygrywania tytułów z tym klubem i w tej koszulce. Tyle, chcę dalej dawać z siebie wszystko, jak robiłem to tutaj od pierwszego dnia.

W Realu zdobyłeś 15 tytułów i zdobyłeś także Złotą Piłkę. Gdy tutaj przychodziłeś, w ogóle wyobrażałeś sobie coś takiego?
Nie, nie… Miałem swoje marzenia i cele, jakie chciałem wypełnić z Realem, ale to wszystko, co zdobyłem indywidualnie i drużynowo, przebiło wszystkie moje marzenia i pragnienia. Mogę mówić, że jestem bardziej niż zadowolony z tego, co przytrafiło mi się od przejścia do Realu Madryt.