Florentino chce przekonać Varane'a

W drużynie są piłkarze, którym klub i Zizou zamierzają podziękować za dalszą współpracę, ale są też tacy, których nie chcą oddawać, choćby oferowano za niech krocie. Jednym z nich jest Raphaël Varane. Z różnych stron docierają jednak głosy, że Francuz bardzo poważnie myśli o zmianie otoczenia i ruszeniu w innym kierunku, by odnaleźć w życiu nowe wyzwania. Obrońca czuje się już spełniony w Madrycie, gdzie wygrał wszystko, ale Królewscy spróbują przekonać go do zmiany zdania.

Przed zbliżającym się sezonem Florentino Pérez ma już wystarczająco dużo problemów na głowie i nie chce, aby kolejnym z nich było poszukiwanie nowego stopera. Z tego powodu prezes wyznaczył już odpowiednich ludzi, którzy mają przygotować nowy kontrakt dla Varane'a. Obecnie defensor zarabia 6 milionów euro netto rocznie, a klub chce zaproponować mu umowę, która podniesie jego wynagrodzenie o 3 miliony i sprawi, że Francuz stanie się jednym z najlepiej zarabiających piłkarzy w zespole. Początkowo miało się to stać dopiero w przyszłym roku, ale ostatnie wydarzenia sprawiły, że Rafa może otrzymać nową propozycję już niebawem.

Królewscy cały czas trzymają rękę na pulsie i pracują nad tym, aby zatrzymać Varane'a w drużynie, ale zdają sobie również sprawę, że o jego usługi zabiegają niemal wszystkie największe kluby w Europie. Francuz stał się choćby transferowym priorytetem Paris Saint-Germain, ponieważ kontrakt 34-letniego Thiago Silvy wygasa w przyszłym roku. W kolejce po obrońcę stoją też Juventus, Bayern i Manchester United. Stara Dama potrzebuje w obronie świeżej krwi, a Bawarczycy i Czerwone Diabły od wielu lat trzymają Varane'a na celowniku.

Gdy jedni ludzi w klubie pracują nad kontraktem Varane'a, inni przygotowują w tym samym czasie plan B. A wszystko na wypadek, gdyby Francuza nie udało się przekonać i trzeba było kupić kolejnego obrońcę. W hiszpańskich mediach przewija się wiele nazwisk, a najgłośniej mówi się o Kalidou Koulibaly'm. Carlo Ancelotti zarzekał się ostatnio, że Napoli nie sprzeda Senegalczyka, ponieważ nie musi tego robić, tym bardziej że ten na początku sezonu przedłużył kontrakt do 2023 roku, ale latem wydarzyć może się wszystko. Sporo mówi się także o José Maríi Giménezie, który miałby być faworytem prezesa, ale jego klauzula wynosi aż 105 milionów euro, a Atlético na pewno nie opuściłoby Realowi choćby centa. Na razie klub liczy jednak na to, że Varane zostanie w drużynie i transfer innego środkowego obrońcy nie będzie potrzebny.