Zidane: Rozmawiam z klubem o tym, czego chcemy i już działamy

Zinédine Zidane pojawił się dzisiaj na konferencji prasowej przed jutrzejszym starciem ligowym z Valencią. Przedstawiamy najważniejsze wypowiedzi trenera Realu Madryt z tego spotkania z dziennikarzami w Valdebebas. Jego pełny zapis tradycyjnie pojawi się na portalu w dniu meczu.

– Atak osobisty za wystawienie Luki? Cóż, prawda jest taka, że dla mnie to nic nie zmienia. Ci, którzy mnie znają, wiedzą, że Luca jest tutaj z powodu własnych zasług i niczego więcej. To zawodnik tego klubu od 16 lat. Możemy mówić o Carvajalu i wielu takich debiutach, a Luca to jeden z tych zawodników. A co do opinii ludzi i ataków osobistych, to wiesz, wszystko mi jedno [śmiech].

– Real bez Varane'a? Nie wyobrażam sobie tego, nie chcemy tego. Jest tutaj 8 lat, ale ciągle jest młody. Nie sądzę… Wiele wychodzi na zewnątrz, że coś go boli, ale takie jest życie zawodnika. Ja oceniam go dobrze, mnie niczego nie powiedział. Ty coś wiesz? Na zewnątrz się mówi, ale ja nic o tym nie wiem. On dzisiaj jest w najlepszym klubie na świecie i dobrze o tym wie. Widzę, że czuje się dobrze. Varane powiedział klubowi, że chce odejść? Rafa nic takiego nie powiedział, a ja oczywiście chcę, żeby tu został.

– Bale i czystka? Teraz mówi się wiele o następnym sezonie, a nie trzeba o tym mówić… Trzeba też okazać szacunek graczom, którzy wiele tutaj zrobili. Rozmawianie o czystce wydaje się brakiem szacunku. Będę mówić to samo: będziemy musieli dokonać zmian. To nie jest jednak moment, by o tym rozmawiać i będę to powtarzać do końca sezonu. Po nim porozmawiamy.

– Rotowanie bramkarzami w kolejnym sezonie? Zależy, zależy od bramkarzy, jakich będę miał w następnym sezonie. Na razie mamy 3 dobrych bramkarzy i z nimi skończymy ten sezon. Zobaczymy, co zrobimy w kolejnym sezonie. Ale już mówię, że nie będzie takiej debaty… No cóż, wy zrobicie, co zechcecie [śmiech], ale w następnym sezonie nie będzie takiego tematu dwóch bramkarzy. Mówię jasno, że sprawa będzie klarowna. W następnym sezonie to będzie jasne, nie będzie, że w tym tygodniu gra ten, a w następnym będziemy mówić o tamtym.

– Pożegnanie z niektórymi zaboli? Takie jest życie. Nawet przy trzech wygranych Ligach Mistrzów ktoś gra mniej, ale w kadrze zawsze tak będzie. Że nie będę na kogoś liczyć w moim zespole? Nigdy tak ze mną nie będzie. Ale dojdzie do zmian i będę musiał powiedzieć niektórym, że nie będę już na nich liczyć. Tak, będę szczery, ale to zrobimy po sezonie. Nie zmienię swojego sposobu bycia.

– Jaką pozycję chciałbym wzmocnić najbardziej? Zobaczysz. Ty jesteś bezpośredni i ja też jestem bezpośredni [śmiech]. Przykro mi.

– Ja decyduję o transferach? Jestem trenerem Realu i coś muszę mówić. To jednak wielki klub z poważnymi ludźmi, którzy nim rządzą i tu te rzeczy robi się razem. Zawsze tak było. Jestem tu trenerem, prowadzę codzienność i ja muszę tu każdego dnia podejmować decyzje.

– Kiedy zaczniemy planować kolejny sezon? Rozmawiam z klubem o tym, czego chcemy. Już działamy. Rzeczy będą jednak ujawniane publicznie po sezonie.

– Czy potrzebuję nowego napastnika? [rozkłada ręce] Przykro mi. Rozumiem twoje pytanie, ale odpowiedź jest taka, że zobaczysz w nowym sezonie.