Reguilón bliski przedłużenia kontraktu
Klub szykuje nagrodę dla 22-latka
Sergio Reguilón okazał się jedną z najlepszych wiadomości dla Realu Madryt w tym złym sezonie. Hiszpan był pierwszym, który w ostatnich latach faktycznie posadził Marcelo na ławce i dzięki swojej postawie wywalczył sobie miejsce w planach Królewskich na kolejne lata . MARCA stwierdza, że przy niepewności co do przyszłości Brazylijczyka, to właśnie 22-latek wydaje się na dzisiaj jedynym pewniakiem na lewej obronie na kolejne sezony.
Dziennik dodaje, że klub kilka tygodni temu rozpoczął z zawodnikiem rozmowy na temat nowego kontraktu i zaoferowania odpowiedniej podwyżki. Dotychczas Hiszpan grał z jedną najniższych pensji w zespole, co wynikało z wejścia do pierwszej drużyny prosto ze szkółki, ale ma to się zmienić dzięki jego zasługom, ale również długości obecnego porozumienia, które wygasa 30 czerwca 2020 roku. Latem Reguilón mógł być łakomym kąskiem dla wielu klubów, ale Real Madryt zabezpieczy jego przyszłość. Gazeta twierdzi, że do zamknięcia rozmów brakuje dopięcia kilka szczegółów i już niedługo obie strony będą gotowe do ogłoszenia nowej umowy.
Lewa strona defensywy będzie mimo wszystko tego lata jednym z gorętszych miejsc w składzie Los Blancos. Sezon Marcelo był co najmniej rozczarowujący, a przez cały rok spekulowano o jego odejściu. Z Zidane'em na ławce nastawienie Brazylijczyka miało się zmienić, ale ostateczna decyzja ma należeć do Francuza. Ważne będą też odczucia samego 30-latka, a jego ostateczna sytuacja wpłynie na plany transferowe klubu. Z wypożyczenia latem wróci Theo Hernández i chociaż Zidane nigdy go nie skreślił, to obecnym graczem Sociedadu rozczarowany jest klub. Nawet przy potencjalnym odejściu Marcelo trudno wyobrażać sobie, by działacze na następny sezon pozostali na lewej flance z 22-letnim Reguilónem i 21-letnim Theo.
Jeśli chodzi o Reguilóna, w tym sezonie rozegrał on 20 z 48 spotkań, notując w sumie 1688 minut z 4570 możliwych (36,94%). Aż 19 z 20 występów Hiszpan zaliczył u Santiago Solariego (u Argentyńczyka zanotował 52,65% dostępnych minut). U Zidane'a jeszcze nie zagrał, ale spekuluje się, że może wejść do jedenastki już jutro w starciu na Mestalli.
Wyłącz AdBlocka, żeby zobaczyć pełną treść artykułu.
Reklamy są jedyną formą, jaka pozwala nam utrzymywać portal, płacić za serwery czy wykorzystywanie zdjęć, by codziennie dostarczyć Ci sporą porcję informacji o Realu Madryt. Dlatego prosimy Cię o wyłączenie AdBlocka, jeśli w pełni chcesz cieszyć się możliwościami nowej strony i korzystać z naszej pracy. Gracias!
Komentarze