Escribá: Zwycięstwo na Bernabéu wydaje się czymś więcej niż 3 punktami
Kilka słów od trenera rywali
Fran Escribá pojawił się na konferencji prasowej przed dzisiejszym meczem z Realem Madryt. Przedstawiamy najważniejsze wypowiedzi trenera Celty, który zespół przejął kilkanaście dni temu.
– Rozmawiałem z Iago Aspasem i czuje się dobrze, ale nie jestem lekarzem i to nie ja wyznaczam mu terminy. Mamy nadzieję, że wróci do nas po przerwie na reprezentacje. Wierzymy w to, ale jasne jest, że nie podejmiemy w jego przypadku żadnego ryzyka.
– Dla nas powrót Zidane'a nie musi być złą wiadomością, ale na pewno dla Realu będzie dobrą. Tydzień ze złymi wynikami zmienił ich cele czy wręcz pozostawił ich praktycznie bez żadnego celu. Wciąż mają szansę w lidze, ale będzie trudno. Na pewno na poziomie atmosfery czy kibiców przyjście tak ważnej osoby jak Zidane wywołuje ogromne nadzieje. My jednak w związku z tym nie zmieniliśmy niczego, chociaż wyobrażaliśmy sobie inne rzeczy w związku z tym spotkaniem. On prowadził ich w poprzednim sezonie i popatrzyliśmy na pewne mechanizmy z tamtego roku, by zobaczyć, jakie były największe różnicy. Co do reszty, przyjście Zidane'a na nas nie wpływa.
– Powrót Isco i Marcelo może martwić? To wielcy zawodnicy i zawsze gdy dochodzi do zmiany trenera, zawodnicy zaczynają wierzyć, że może nadejść ich moment. Jeśli do tego mówimy o ludziach z takim talentem, to oczywiście, że coś takiego może mieć miejsce. Mimo wszyscy jeśli grasz z Realem Madryt, to najbardziej martwisz się ich kolektywem. Jeśli myślisz o anulowaniu danego zawodnika, to wtedy wyskoczy ci inny. Mają wielu utalentowanych piłkarzy i wiemy, że ogólnie panorama będzie dla nas bardzo trudna.
– Plan na mecz? Real Madryt ma coś takiego, że może ci wywrócić jakikolwiek plan. Jeśli grasz cofnięty, możesz nie wchodzić w ogóle na ich połowę, a jeśli grasz otwarcie, otwierasz się na kontry, bo oni świetnie biegają… Jednak uważam, że dobrze pracowaliśmy nad zamysłem na to starcie i piłkarze jasno wiedzą, co chcemy robić.
– Co trzeba poprawić? Interesuje nas bardzo to, by więcej operować piłką. W ostatnim meczu zabrakło nam trochę większego posiadania piłki i szybszego rozgrywania, by móc nadać naszej grze większą szerokość.
– Pozycja w strefie spadkowej? Drużyna musi zobaczyć w tym meczu pierwszą szansę na oddalenie się od tej strefy. Może niektórzy nie widzą takiej możliwości, ale my w to wierzymy. Każdy dobry wynik w Madrycie wzmocni grupę i jej otoczenie. Zwycięstwo na Bernabéu zawsze wydaje się czymś więcej niż 3 punktami.
– Słaba skuteczność? Jasne, że martwi mnie brak goli. Mieliśmy dobry bilans bramkowy, ale w tym ostatnim miesiącu zdobyliśmy niewiele bramek z gry. Praktycznie wszystkie nasze gole padły ze stałych fragmentów. Jako trener lubię pracować nad wykończeniem. Bez wątpienia ten problemy opiera się na pewności siebie. Wszyscy w gorszych chwilach prezentujemy się słabiej, a kiedy wieje ci wiatr w plecy, wszystko wydaje się łatwiejsze. Jesteśmy jednak przygotowani do rywalizacji.
Wyłącz AdBlocka, żeby zobaczyć pełną treść artykułu.
Reklamy są jedyną formą, jaka pozwala nam utrzymywać portal, płacić za serwery czy wykorzystywanie zdjęć, by codziennie dostarczyć Ci sporą porcję informacji o Realu Madryt. Dlatego prosimy Cię o wyłączenie AdBlocka, jeśli w pełni chcesz cieszyć się możliwościami nowej strony i korzystać z naszej pracy. Gracias!
Komentarze