Bernabéu wydało wyrok: oklaski dla Isco i gwizdy dla Bale'a
Walijczyka dosyć mają już wszyscy
Nikt nie ma już cierpliwości do Garetha Bale'a – publicznie wytykają go koledzy z drużyny, krzyżyk postawił już na nim Florentino Pérez, a przede wszystkim dosyć mają go już kibice na Santiago Bernabéu. Walijczyk rozpoczął wczorajszy mecz z Barceloną w wyjściowym składzie, ale jego gra była bardzo kiepska. Nie dawał niemal nic w ataku i nie zawsze wspomagał w obronie Daniego Carvajala.
Santiago Solari wytrzymał do 61. minuty. Widział, że Bale nie jest w stanie dać drużynie już nic więcej, choć i tak jego wkład w grę był mizerny. To musiało się tak skończyć. Walijczyk został zmieniony przez Marco Asensio, a gdy schodził z boiska, kibice pożegnali go masą gwizdów. Hiszpan został zaś nagrodzony brawami, które miały zachęcić go do dobrej gry.
Argentyński szkoleniowiec, który najpierw posłał do gry Fede Valverde, miał w zanadrzu jeszcze jedną zmianę. Kiedy fani dostrzegli tylko Isco, który wybiegł na rozgrzewkę, niemal cały stadion skandował: „Isco, Isco, Isco”. Hiszpan w 75. minucie zastąpił Casemiro, a kibice nagrodzili go burzą oklasków. Dla pomocnika był to pierwszy występ od 3 lutego, gdy zagrał przez trzy minuty z Deportivo Alavés. Przez kolejne dni Isco zmagał się z bólem pleców i karku. Jednak Bernabéu wydało wczoraj wyrok, który jest oczywisty – to wiara w Isco i wyjściowe drzwi wskazane Bale'owi.
Wyłącz AdBlocka, żeby zobaczyć pełną treść artykułu.
Reklamy są jedyną formą, jaka pozwala nam utrzymywać portal, płacić za serwery czy wykorzystywanie zdjęć, by codziennie dostarczyć Ci sporą porcję informacji o Realu Madryt. Dlatego prosimy Cię o wyłączenie AdBlocka, jeśli w pełni chcesz cieszyć się możliwościami nowej strony i korzystać z naszej pracy. Gracias!
Komentarze