Vinícius: Nikt tutaj nie boi się Messiego
Wypowiedzi Brazylijczyka ze strefy mieszanej
Vinícius Júnior pojawił się w strefie mieszanej po meczu ligowym z Levante. Przedstawiamy najważniejsze wypowiedzi atakującego Realu Madryt dla dziennikarzy radiowych i telewizyjnych.
– Jedziemy do domu bardzo szczęśliwi. To był bardzo trudny mecz, ale wygraliśmy, co zawsze jest najważniejsze. Wiele ekip nie potrafi tu wygrać, a Real przyjechał i wygrał. Teraz trzeba odpocząć, bo w środę gramy z Barceloną.
– Środowy Klasyk? Mamy wielkie chęci na rozegranie tego meczu. Klasyk to zawsze bardzo ważne starcie, bardzo piękne. Myślę, że wszyscy zawodnicy, których pasją jest futbol, uwielbiają grać w tym spotkaniu.
– Forma zespołu? Jest dobrze. Straciliśmy punkty z Gironą, ale dzisiaj wróciliśmy do wygrywania, co zawsze jest ważne. Teraz trzeba odpocząć i nastawić się na Barcelonę. Musimy zagrać tak, jak zagraliśmy na Camp Nou. Wtedy pokazaliśmy się z bardzo dobrej strony i mogliśmy nawet wygrać. Wierzymy, że kibice pomogą nam wygrać teraz. Jesteśmy gotowi na wszystko, co nadchodzi.
– Karny na Casemiro? Rozmawiałem z nim i powiedział mi, że został trafiony. Jeśli został dotknięty, to jest karny. Dla mnie obie sytuacje są klarowne.
– Sytuacja między Bale'em a Lucasem? Nie widziałem tego, ale Gareth zachowuje się dobrze. Jest szczęśliwy i zawsze chce nam pomagać.
– Występ Messiego w Sewilli? To był dobry mecz, chociaż go nie oglądałem [śmiech]. Forma Messiego budzi strach? Messi zawsze tak gra. To niesamowity piłkarz, ale nikt się tu go nie boi. Jesteśmy na niego gotowi. My też mamy najlepszych na świecie.
– Słabe wykańczanie akcji? Ciężko pracuję każdego dnia. Solari i wszyscy koledzy bardzo mi pomagają, ale wciąż mam 18 lat. Jestem bardzo młody i ciągle się rozwijam. Tutaj uczę się od najlepszych na świecie.
– Brakuje mi bramek? Zawsze czegoś brakuje. Wciąż dokonałem niewiele, ale staram się zachowywać dobrze w każdej akcji. Najważniejsze są zwycięstwa i dzisiaj znowu odnieśliśmy wygraną.
– Idzie mi lepiej niż się spodziewałem? Tak. Myślę, że nikt nie spodziewał się, że będę tutaj tyle grał po zaledwie 8 miesiącach pobytu i przy składzie z najlepszymi zawodnikami na świecie. Mam tylko 18 lat, ale jestem szczęśliwy, a wszyscy koledzy bardzo mi pomagają.
Wyłącz AdBlocka, żeby zobaczyć pełną treść artykułu.
Reklamy są jedyną formą, jaka pozwala nam utrzymywać portal, płacić za serwery czy wykorzystywanie zdjęć, by codziennie dostarczyć Ci sporą porcję informacji o Realu Madryt. Dlatego prosimy Cię o wyłączenie AdBlocka, jeśli w pełni chcesz cieszyć się możliwościami nowej strony i korzystać z naszej pracy. Gracias!
Komentarze