Jota na celowniku Realu Madryt
Królewscy śledzą postępy młodego napastnika Benfiki
Real Madryt uważnie obserwuję Jotę, 19-letniego napastnika Benfiki, który ma już za sobą debiut w pierwszej drużynie tego klubu. Pojawił się na murawie w końcówce pucharowego starcia z Sertanense. Jota jest uważany za następcę Cristiano Ronaldo w portugalskim futbolu. Na swoim koncie ma już mistrzostwo Europy do lat 17. W finale tego turnieju Portugalia pokonała Hiszpanię z Brahimem w składzie. Dwa lata później Jota sięgnął po mistrzostwo Europy do lat 19. Na tym, rozgrywanym w Finlandii, turnieju napastnik Benfiki zdobył najwięcej bramek i został wybrany najlepszym zawodnikiem. Real Madryt zwrócił na niego uwagę, kontynuując tym samym politykę sprowadzania młodych i utalentowanych piłkarzy.
Jak informuje dziennik AS, Real Madryt zaoferował 18 milionów euro za Portugalczyka, który jest związany kontraktem z Benficą do 2022 roku. Klauzula wykupu wynosi 30 milionów, więc Portugalczycy odrzucili propozycję Królewskich i prowadzą obecnie rozmowy z Jotą w sprawie przedłużenia umowy. Jednak zawodnik nie chce tego zrobić, ponieważ zamierza odejść do jednego z wielkich europejskich klubów. Real Madryt obecnie jest dla niego najlepszą opcją. Benfica, poprzez przedłużenie kontraktu, chce podwyższyć klauzulę piłkarza do 120 milionów euro.
Już w maju będzie można zobaczyć Jotę na mundialu do lat 20, który odbędzie się w Polsce. Portugalia, obok Hiszpanii, jest jednym z głównych faworytów do końcowego zwycięstwa. Real Madryt chce uprzedzić ostateczną eksplozję talentu zawodnika uważanego za następcę Cristiano. Królewscy rozważają nawet możliwość wyłożenia 30 milionów euro, które są zapisane w klauzuli. Benfica natomiast ciągle będzie się starała podpisać z Jotą nową umowę.
W obecnym sezonie Jota występuje w rezerwach Benfiki. W siedemnastu meczach strzelił sześć goli i zapisał na koncie siedem asyst. Dorzucił do tego dwa trafienia w trzech spotkaniach w Lidze Młodzieżowej UEFA. Otrzymał również powołania do pierwszej drużyny na pojedynki w Lidze Europy i Lidze NOS, ale trener nie zdecydował się wpuścić go na murawę.
Wyłącz AdBlocka, żeby zobaczyć pełną treść artykułu.
Reklamy są jedyną formą, jaka pozwala nam utrzymywać portal, płacić za serwery czy wykorzystywanie zdjęć, by codziennie dostarczyć Ci sporą porcję informacji o Realu Madryt. Dlatego prosimy Cię o wyłączenie AdBlocka, jeśli w pełni chcesz cieszyć się możliwościami nowej strony i korzystać z naszej pracy. Gracias!
Komentarze