Pogrom w derbach Madrytu, Królewscy w półfinale
Real Madryt znacznie lepszy od Estudiantes
Koszykarze Realu Madryt nie zawiedli i awansowali do półfinału Pucharu Króla. Blancos wysoko pokonali w derbach Madrytu Estudiantes, rewanżując się tym samym za ligową porażkę. Mecz praktycznie został rozstrzygnięty już w pierwszej połowie, co pozwoliło trenerowi na rozsądne zarządzenie siłami. Znakomite zawody rozegrał Deck. Być może był to najlepszy występ Argentyńczyka w barwach Realu Madryt. Czasu na odpoczynek nie ma w ogóle, ponieważ już jutro wieczorem Real Madryt zmierzy się z Joventutem, który sprawił dzisiaj niespodziankę, eliminując Baskonię, w dużej mierze dzięki niesamowitej grze Laprovíttoli.
Puchar Króla to rozgrywki, w których nie można sobie pozwolić na słabszy dzień, jeśli marzy się o zwycięstwie. Zawodnicy Realu Madryt wzięli to do siebie i od samego początku wyszli na parkiet bardzo skoncentrowani. Gra układała się bardzo dobrze i Królewscy stopniowo budowali przewagę, która w pewnym momencie sięgnęła niemal dziesięciu punktów. Jednak Estudiantes nie zamierzał tak łatwo odpuszczać i po pierwszej kwarcie różnica była minimalna. Popis podopiecznych Pabla Laso zaczął się w drugiej części. Defensywa Blancos stanowiła formację nie do przejścia dla rywali, którzy w ciągu pięciu minut zdołali zdobyć… trzy punkty, a podczas całej kwarty zaledwie siedem. Już w tym momencie trudno było mówić o jakiejkolwiek rywalizacji.
Po zmianie stron celem Realu Madryt było utrzymanie przewagi przy jak najmniejszym nakładzie sił. Jutro Królewskich czeka półfinał, dlatego walka o jak najwyższą wygraną nie miała sensu. Mimo tego Blancos ciągle powiększali przewagę, ponieważ gracze Estudiantes prezentowali fatalną skuteczność. Mecz ułożył się idealnie, gdyż ostatnia kwarta była tylko formalnością i atrakcją dla fanów. Laso stosował rotacje, żeby jego podopieczni mieli siły na jutrzejszy pojedynek z rewelacyjnym Joventutem. Do tego udał im się rewanż za przegrane derby przed kilkoma tygodniami. Pierwszy krok został wykonany, zostały jeszcze dwa.
94 – Real Madryt (29+21+23+21): Randolph (10), Campazzo (7), Ayón (16), Carroll (11), Deck (16), Causeur (5), Rudy (8), Tavares (7), Llull (5), Prepelič (2), Taylor (5), Reyes (2).
63 – Movistar Estudiantes (27+7+14+15): Gentile (8), Brizuela (9), Cook (9), Caner-Medley (6), Arteaga (12), Sola (0), Clavell (10), Håkanson (5), Suton (2), Whittington (2), Vicedo (0), Lampropulos (0).
Statystyki
Ćwierćfinały | ||
Tenerife | 88:78 |
Unicaja |
Barcelona | 86:79 | Valencia |
Baskonia | 89:98 | Joventut |
Real Madryt | 94:63 | Estudiantes |
Półfinały | ||
Barcelona | -:- |
Tenerife |
Joventut | -:- | Real Madryt |
Wyłącz AdBlocka, żeby zobaczyć pełną treść artykułu.
Reklamy są jedyną formą, jaka pozwala nam utrzymywać portal, płacić za serwery czy wykorzystywanie zdjęć, by codziennie dostarczyć Ci sporą porcję informacji o Realu Madryt. Dlatego prosimy Cię o wyłączenie AdBlocka, jeśli w pełni chcesz cieszyć się możliwościami nowej strony i korzystać z naszej pracy. Gracias!
Komentarze