Mijatović: Jeśli zagra Bale, to będzie to jego ostatnia szansa

Były zawodnik i dyrektor ds. sportowych Realu Madryt, Predrag Mijatović, był gościem programu El Larguero w radiu SER, gdzie analizował formę Królewskich przed dzisiejszym półfinałem Copa del Rey z Barceloną. Przedstawiamy słowa Czarnogórca.

– Kto powinien zagrać? Myślę, że Solari już wie, kto jutro zagra. Wiedzą to też piłkarze, tak sądzę. Myślę, że jest dwóch pewniaków: Karim Benzema i Lucas Vázquez, który będzie odpowiedzialny za Jordiego Albę. Lucas to zawodnik, który dobrze radzi sobie z przodu, ale też dużo się cofa i pomaga w defensywie. Na lewej stronie mamy Viníciusa, który gra dobrze i Bale'a, który ma swoje problemy. Myślę, że zagra Bale i to będzie jego ostatnia szansa. Wszyscy jesteśmy zdenerwowani jego grą. Gra Viníciusa wprawia w zachwyt, ale to piłkarz, który gra lepiej na Bernabéu. Zagra Bale, ponieważ jest oczkiem w głowie prezesa. Vinícius też nim jest, ale jest młody, dopiero tu przyjechał, przed nim jeszcze wiele takich spotkań. Ponadto, jeśli Bale nie zagra, to się wkurzy. To gość, który lubi się obrażać, jeśli nie gra od początku. Ale też nie byłoby źle, jeśli wszedłby na pół godziny, strzelił dwa gole i dalej był wkurzony (śmiech).

– Półfinał z Barceloną? Trzeba pamiętać, że to dwumecz. Dziś trzeba wyjść na boisko i osiągnąć dobry wynik. Ale mamy pierwszy mecz i rewanż. Każdy błąd, który popełnisz w pierwszym meczu, możesz naprawić w drugim. Niezależnie od wyniku, masz rewanż. Ale jeśli osiągniesz dobry wynik, to musisz pamiętać, że Barcelona równie dobrze może wygrać u ciebie. To 180 minut i trzeba pokazać twarz.

– Marcelo czy Reguilón? To trudne pytanie. Reguilón bardzo dobrze wykorzystał zniżkę formy Marcelo. Myślę, że grając na Camp Nou przyda się doświadczenie Marcelo. Powiedziałbym mu, że to twoja szansa i zobaczymy, czy ją wykorzystasz, bo do tej pory nie grałeś dobrze i ludzie są już tym trochę zmęczeni. Zobaczymy, jaką decyzję podejmie Solari.

– Czy Solari podjął odważne decyzje wobec Isco i Marcelo? Tak, nie grasz dobrze, to siedzisz na ławce. To bardzo dobra decyzja, którą doceniają pozostali zawodnicy, którzy normalnie zaczynają na ławce. Jeśli wiesz, że nie zagrasz od początku, ale dostaniesz szansę i minuty, to zawsze jest pozytywne. Zarówno dla zawodnika, jak i dla całej drużyny. Piłkarze doceniają to, że trener jest sprawiedliwy. Taki był Zidane. Jedną z wielu rzeczy, które zrobił dobrze, był to, że miał do dyspozycji wszystkich piłkarzy. W ostatnich latach grali wszyscy i wszyscy mieli wpływ na drużynę. To bardzo ważne dla wielkich drużyn.

– Ramos, Modrić i Benzema? Jeśli grają dobrze, to dobrze gra cały Real, ale drużyna potrzebuje też pozostałych. Modrić odzyskał swój styl, Ramos tryska energią, a Benzema gra jak nigdy. Do tego dochodzi dobra gra Lucasa i pozostałych zawodników. Real się poprawia i to dobra wiadomość, ale dziś czeka ich wielka próba.

– Kalendarz? Jest wiele ważnych meczów i wszystkie są decydujące. Puchar, Liga Mistrzów, Liga... Real musi dać z siebie wszystko, by przeżyć.

– Czy Messi zagra? Cóż, myślę, że w przypadku takich zawodników jak Messi, trzeba z nimi rozmawiać. Piłkarz doskonale wie, w jakim jest stanie. Messi to zawodnik, który doskonale zna siebie. Jeśli powie trenerowi, że może grać, to nie ma żadnego problemu. Jeżeli byłoby jakieś ryzyko, to lepiej usiąść na ławce. Messi jest doświadczony i wie, jaka ważny jest dla drużyny, dlatego nie sądzę by był na tyle głupi, by ryzykować w meczu pucharowym mając na uwadze, co czeka drużynę w kolejnych tygodniach.

– Forma Barcelony? Barcelona podąża swoją ścieżką. Jest zwarta. Być może w obronie zostawia trochę więcej przestrzeni, ale ma niesamowitą siłę w ofensywie. W pięć minut jest w stanie strzelić ci trzy gole. Są liderem w lidze, grają w Champions League i Copa del Rey. To drużyna, która zrobi wszystko, by zwyciężyć. Dziś mamy taki mecz, który chce się grać i oglądać. Zazdroszczę tym, którzy będą grali.